Apple przedwczoraj po cichu dodało nową wartość pamięci dostępnej w ich dysku sieciowym iCloud i od teraz w niektórych krajach dostępne są 2 TB miejsca na najważniejsze dane.
Miesięcznie trzeba płacić 19,99$ (w Stanach Zjednoczonych), podczas gdy najmniejszy wariant kosztuje prawie 1$.
Warto zaznaczyć, że wprowadzenie do oferty iCloud 2 TB miejsca na dane idealnie komponuje się z prezentacją iPhone’a 7 w przyszłym tygodniu, wtedy powinniśmy też ujrzeć nowe modele inteligentnego zegarka Amerykanów.
Mam wrażenie, że jednym z powodów powiększenia przestrzeni dyskowej w iCloud są aparaty, które znajdą się w nadchodzących smartfonach Apple, ponieważ wielu użytkowników decyduje się trzymać swoje zdjęcia właśnie w pamięci dysku sieciowego. Z drugiej strony to dla mnie niezrozumiały ruch, bo w tym roku iPhone’y otrzymają aż 256GB pamięci wewnętrznej, więc taka ilość powinna bez problemu wystarczyć nawet najbardziej wymagającym użytkownikom.
Osobiście nie było mi dane korzystać z macOS Sierra, ale w najnowszej wersji systemu operacyjnego pojawiła się funkcja, pozwalająca na synchronizację danych znajdujących się na pulpicie komputerów Apple.