System operacyjny iOS dedykowany tylko i wyłącznie urządzeniom mobilnym producenta z Cupertino ma wiele niepotrzebnych (przynajmniej według mnie) preinstalowanych aplikacji, z których w ogóle nie korzystam.
Jeżeli z nich nie korzystam, to wychodzę z założenia, że nie są mi potrzebne i należy się ich pozbyć, choć na ten moment Apple na to nie pozwala, ale niedługo sytuacja ulegnie zmianie.
Z mojego punktu widzenia to jeden z problemów, z którym borykają się modele wyposażone w 16GB pamięci wewnętrznej, gdzie każdy MB jest na wagę złota. Tim Cook w wywiadzie dla BuzzFeed powiedział, że ?wymyślą? metodę, która pozwoli na usunięcie niektórych aplikacji, wchodzących w skład systemu operacyjnego. Apple nie pozwoli na usunięcie większości, ponieważ mogą wtedy występować problemy z działaniem niektórych funkcji iOS. Z drugiej strony pozwoli to na pozbycie się folderu, w którym większość użytkowników iGadżetów przechowuje nieużywane aplikacje (osobiście używałem do tego rozszerzenia z Cydii).
Tim Cook nie zdradził, kiedy wprowadzi funkcję do iOS, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na rozwój sytuacji. Samo wspomnienie o takiej możliwości ze strony CEO Apple daje do zrozumienia, że w Cupertino zdają sobie sprawę, że niektórzy użytkownicy nie używają większości aplikacji wchodzących w skład iOS. Cook woli pozwolić właścicielom usunąć niektóre z nich, zamiast stracić potencjalnego lub długofalowego klienta.