Testowany zestaw Edimax IC-5170SC może się przydać każdemu, kto w swoich czterech ścianach chciałby poczuć się bezpieczniej, a nie ma czasu na indywidualne dobieranie urządzeń.
A wszystko to w duchu “smart”, bowiem elementy łączą się bezprzewodowo i całością możemy zarządzać za pomocą aplikacji w telefonie.
Zawartość
Głównym bohaterem jest tutaj kamera IP, która nagrywa panoramiczny obraz o kącie 180°. W praktyce oznacza to, że jest ona w stanie objąć swoim zasięgiem całe pomieszczenie.
Drugim elementem jest czujnik PIR, który wykrywa ruch na podstawie temperatury przechodzącej postaci czy zwierzęcia. Zaletą tej metody jest wykrywanie intruzów bez fałszywych alarmów spowodowanych np. przez padający cień lub światła samochodów przejeżdżających za oknem.
Kolejnym urządzeniem wchodzącym w zestaw jest czujnik otwarcia drzwi i okien składający się z dwóch elementów. Dzięki niemu możemy być pewni, że drzwi lub okna, a nawet szafa pozostają zamknięte. W przypadku otwarcia otrzymujemy natychmiastowe powiadomienie.
Całość zwieńcza czujnik temperatury i wilgotności. Jego zadaniem jest kotrolowanie mikroklimatu wewnątrz domu. Może być on pomocny np., gdy hodowane przez nas rośliny potrzebują konkretnych warunków lub chcemy monitorować poziom wilgoci w domu ze względu na nasze zdrowie.
W zestawie znajdują się także baterie AAA, które służą do zasilania czujników.
Instalacja i obsługa
Całość zestawu działa na zasadzie “Plug&Play”. Instalacja systemu odbywa się w trzech prostych krokach:
- Pobranie aplikacji EdiLife na smartfona
- Sparowanie aplikacji z urządzeniami
- Umieszczenie elementów zestawu w wybranych przez nas miejscach
Producent zapewnia, że w przypadku, gdy potrzebujemy dodatkowej ochrony, możemy zainstalować aż 24 czujniki (maksymalnie 8 z jednego rodzaju).
Dzięki usłudze Edimax Cloud jesteśmy w stanie monitorować nasz dom z dowolnego miejsca, w którym mamy połączenie z internetem. Nagrywany przez kamerę materiał możemy zapisać lokalnie na karcie microSD/SDHC lub przechowywać w dysku sieciowym np. Google Drive lub Dropbox.
Bądźcie czujni, wkrótce na łamach naszego portalu pojawi się obszerniejszy test prezentowanego zestawu.