Jaki jest Windows 8 każdy widzi. Jest nowoczesny, bardzo kolorowy i na swój sposób idący z duchem czasu. Jednak klienci nie zawsze chcą tego co najnowsze. HP, idąc za głosem swoich konsumentów zdecydowało się na nietypowy krok.
Od teraz klienci mogą wybierać czy ich nowy komputer ma mieć zainstalowany najnowszy system firmy Microsoft, czy też jego poprzednią wersję. Dodatkowym motywatorem do podjęcia “słusznej” decyzji jest możliwość oszczędzenia 150$ na kupowanym przez siebie komputerze. Ten oto elegancki zabieg marketingowy, HP reklamuje sloganem marketingowym “back by popular demand”. Czy to dobry krok? Na pewni jest to jakiś sposób ratowania swojej sytuacji w czasach zmniejszającego się popytu na komputery PC.
W momencie kiedy wszyscy producenci komputerów notują straty trzeba sobie jakoś radzić. Era Post-PS istnieje w jakimś stopniu. Tablety i inteligentne telefony są teraz urządzeniami pierwszego użytku, podczas gdy poczciwy pecet odchodzi w zapomnienie. Dodatkowo wzrost sprzedaży urządzeń z systemami innymi niż Windows daje obraz tego, czego chcą klienci. Chromebook’i mimo ograniczonego systemu biją rekordy popularności a Linux i jego poszczególne wersja rosną w siłę w zastraszającym tempie.
HP obrało pewną drogę. Czy będzie słuszna? przekonamy się o tym przy ogłoszeniu następnych wyników finansowych. Ciekawe jak na ten ruch zareaguje konkurencja, jak i sam Microsoft.