Obecnie nie wiele wiemy o nadchodzącym HTC One M10, ale prawdopodobnie w końcu zmieni się jego wygląd względem poprzedników. Niestety, nie będzie to nic dobrego, za wzór zostanie objęty model One A9…
Osobiście nie miałem możliwość przetestowania One A9, ale w sieci jest już pełno recenzji i muszę zgodzić się z jedną sprawą. To po prostu iPhone na Androidzie. Liczę, że sztandarowy model na ten rok nie będzie podobny do sprzętu z Cupertino, nie wprowadzi to w ogóle odmienności względem większości konkurentów na rynku mobilnym.
Nie wiem, czy Evan Blass odwołuje się do wyglądu, czy do funkcji, które wprowadzono w A9. Wtedy należy myśleć o wprowadzeniu czytnika linii papilarnych i 13MPix aparatu głównego. Czas pokaże, jak rozwinie się sytuacja, bo do targów Mobile World Congress pozostał zaledwie miesiąc.
Poza tym jest zbyt wcześnie, żeby tak sądzić, choć ostatnie doniesienia mówią o zastosowaniu wodoodpornej konstrukcji i 64 – bitowego układu scalonego Qualcomm Snapdragon 820. Mam nadzieję, że w tym roku nie dowiemy się niczego o M10 przed targami, w ubiegłym roku wiedzieliśmy wszystko o M9. Z mojego punktu widzenia wyjazd na targi nie ma wtedy sensu, tak samo, jak huczna premiera modelu, o którym wiemy wszystko z przecieków.