W tym momencie 76% wszystkich urządzeń mobilnych Apple działa na najnowszej edycji iOS (11), co w porównaniu z Androidem Oreo pokazuje wyraźną różnicę w prowadzeniu wsparcia dla swoich urządzeń.
Od 18 stycznia bieżącego roku liczba urządzeń wzrosła od 11%, ponieważ w tamtym okresie 65% urządzeń zostało zaktualizowanych do najnowszej obecnie wersji oprogramowania. Prawie 20% urządzeń giganta z Cupertino działa na iOS 10, a tylko 5% na jeszcze starszych edycjach. Dotyczy to z pewnością iOS 9 i urządzeń, które przestały być wspierane przez Apple.
Przyjęcie iOS 11 jest zdecydowanie wolniejsze w porównaniu do 10, co z pewnością jest związane z wieloma błędami i problemami po aktualizacji do tej wersji. Były problemy z HomeKit, Meltdown, Spectre, a także z obniżaniem wydajności urządzeń, choć nie jest to związane jedynie z oprogramowaniem.
Od czasu wydania iOS 11.2 widzieliśmy ciągłe dodawanie nowych funkcji takich, jak Apple Pay Cash, szybkie bezprzewodowe ładowanie (7,5W), Kondycja baterii (beta), ARKit 1.5 i wiele innych. Być może iOS 11.4 zwiększy przyjęcie systemu za sprawą dodanie AirPlay 2 i Wiadomości w iCloud, o ile obie funkcje pojawią się w stabilnej wersji.
Android ma się zdecydowanie gorzej, bo tylko 4,6% urządzeń korzysta obecnie z najnowszej wersji (Oreo). Jednak w tym roku się to zmieni, ponieważ Google zakończyło wydawanie certyfikatów dla urządzeń z Androidem Nougat. W praktyce oznacza to, że każde nowe urządzenie musi mieć fabrycznie Oreo, aby otrzymało certyfikat.