Osobiście nie znam się na programowaniu i nawet ciężko mi pomyśleć o zaczęciu, bo wolę zostawić to bardziej ogarniętym osobom, ale wygląda na to, że jeden z języków programowania Apple zaczyna radzić sobie coraz lepiej.
Ostatnia publikacja zrzeszająca najbardziej popularne języki programowania pokazuje, że Swift zajmuje 10 miejsce, a to oznacza awans aż o 4 miejsca. Reszta języków ma ponad 20 lat i tylko one są popularniejsze od wprowadzonego przez Apple języka programowania. To bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę, że Swift w 2014 roku zastąpił Objective-C.
Apple promuje Swift, jako język przyjazny dzieciom, co zresztą można zobaczyć w postaci aplikacji Swift Playgrounds dostępnej na tabletach Amerykanów. Dedykowana aplikacja uczy dzieci programowania i jest nieodłącznym elementem iOS, przynajmniej na tabletach. Apple wprowadziło wiele poprawek do swojego języka i niedawno pojawił się Swift 3.1.
Indeks TIOBE bierze się z obliczenia przybliżonej popularności danego języka ze względu na użytkowników w sieci. Na początku bieżącego roku okazało się, że większość wolnych strzelców korzysta właśnie z następcy Objective-C.