Niespecjalnie interesowałem się indukcyjnym ładowaniem. Pewnie dlatego, że żaden z moich iPhone’ów go nie wspiera.
Jednak testy Xperii XZ2 zbiegły się w czasie otrzymania indukcyjnej ładowarki BW – FWC3 od Blitzwolf.
Zawartość opakowania
W opakowaniu poza rzeczoną ładowarką znajdziemy dokumenty (instrukcja obsługi + karta gwarancyjna) i kabel microUSB. Nic więcej nie uświadczymy.
Wygląd i jakość wykonania
Ładowarka BW – FWC3 jest okrągła i wykonano ją prawie w całości z tworzywa sztucznego. Na spodzie zastosowano gumowe nóżki, dzięki którym BW – FWC3 się nie chwieje.
Nie zapomniano również o porcie microUSB, do którego podłączymy dołączony do zestawu kabel lub każdy inny. Z jednej strony to dobrze, ale aż się prosiło o zastosowanie portu USB C.
Użytkowanie
Nie spodziewajcie się zmiennego napięcia, co poskutkuje szybszym ładowaniem iPhone’a X. Biorąc pod uwagę niską cenę ładowarki, otrzymujemy tylko 5W. Teoretycznie powinno to wystarczyć, ale w rzeczywistości to zdecydowanie za mało. Dlaczego? Ładowanie baterii do pełna zajmuje ponad 3 godziny, a czasem nawet dłużej, jeżeli smartfon się przegrzeje.
Ładowarki używałem do ładowania Xperii XZ2 i po paru godzinach zauważyłem, że sprzęt Sony przylepił się do BW – FWC3 i ciężko było ją odczepić. Początkowo myślałem, że problem leży w moim egzemplarzu ładowarki, ale okazało się, że problem jest znacznie większy. Mając etui sprzęt z pewnością się nie przylepi, ale pamiętajcie o tym, jeżeli nie używacie etui podczas indukcyjnego ładowania baterii.
Podczas ładowania dioda świeci stale w jednym kolorze (niebieskim), a ponadto dioda powiadomień Xperii XZ2 świeci się na pomarańczowo, co oznacza ładowanie. Dobrze, że producent pokusił się o własną diodę informującą użytkownika o statusie spoczywającego na ładowarce urządzenia.
Ogólnie ładowarka dobrze poradziła sobie ze swoim zadaniem, ale czas ładowania urządzenia jest zdecydowanie za długi.
Podsumowanie
Po przeprowadzeniu testów ładowarki Blitzwolf BW-FWC3 zdałem sobie sprawę dlaczego nie interesuje mnie indukcyjne ładowanie. Wszystko za sprawą bardzo długiego czasu ładowania w porównaniu do korzystania z tradycyjnej ładowarki wspierającej Quick Charge 3.0.
Nie zmienia to jednak faktu, że znajdą się zwolennicy tego rodzaju ładowania. Ja do nich nie należę i nic tego nie zmieni. Na szczęście możecie rzucić okiem na ładowarkę przed zakupem lub zdecydować się na zamówienie modelu FWC4 (15W), który jest obecnie dostępny w przedsprzedaży.
Ładowarkę kupicie tutaj.