Nadal nie podjąłem decyzji i zmianie Chromebooka, ponieważ wiem, że laptopy z Windowsem nie będą w stanie zagwarantować mi 6 godzin pracy z dala od ładowarki, a MacBooki są poza moim zasięgiem.
Być może tańsze laptopy z Windows mogłyby się sprawdzić, ale najbardziej zależy mi na długim czasie pracy i wydaje mi się, że po ChuWi LapBook, Voyo VBook 3 i A1 nie można się tego spodziewać.
Sprzęt ChuWi ma 14,1? wyświetlacz, a jego cena wynosi obecnie 259,90 (1085 zł bez podatku), ponadto do pierwszych trzydziestu zamówień sklep Gearbest dodaje myszkę, która powinna się przydać, jeżeli to wasz pierwszy laptop. Zakładam, że zazwyczaj sprzedaje się je bez myszki, żeby zostawić ją do kolejnego (przynajmniej ja tak robię).
Za niecałe 260$ otrzymujemy sprzęt z baterią o pojemności 9000mAh, 4GB RAM-u, 64GB pamięci na dane i 4 rdzeniowy procesor o taktowaniu 1,44GHz, które wzrasta do 1,84GHz w momencie uruchomienia Turbo Boost.
Zastosowany procesor jest o 30% wydajniejszy od procesorów opartych o architekturę Cherry Trail, a zapotrzebowanie na zasilanie zostało zmniejszone o 15%. Nie spodziewałbym się po nim uruchamiania najbardziej złożonych gier, ponieważ to sprzęt do zastosowań biurowych, na co wskazuje jego niewyśrubowana specyfikacja techniczna. ChuWi LapBook 14,1? możecie kupić tu.
Voyo VBook 3 i A1 również są objęte promocją, a ich ceny wynoszą odpowiednio 359,99$ (1499 zł bez podatku) i 299,99$ (1249 zł bez podatku). Pragnę dodać, że pierwsze trzydzieści zamówień otrzymuje darmową myszkę gratis, a wyprzedaż trwa od 2 do 9 stycznia bieżącego roku.
Obydwa laptopy na pewno nie nadają się do grania, więc miejcie to na uwadze. Każdy z nich nie sprawdzi się w tym najlepiej, ponieważ ich niezbyt wydajne podzespoły na to nie pozwalają.
