Początkowo Google zakładało, że w tym roku odbędzie się pilotażowa sprzedaż modularnego smartfona w Portoryko, ale okazuje się, że sprzęt dostępny będzie dopiero w przyszłym roku.
Wczoraj na oficjalnym koncie Twitter Project Ara, pojawiły się nowe informacje, dotyczące smartfona. Google ATAP daje jasno do zrozumienia, że można spodziewać się opóźnienia w wydaniu sprzętu, na który czekam nie tylko ja, ale pewnie spora rzesza fanów przedsięwzięcia. W bieżącym roku Ara nie trafi do sprzedaży nawet w Portoryko, choć Google myśli już nad inną lokalizacją w zastępstwie dla początkowej.
Google oczywiście tłumaczy, dlaczego sytuacja uległa diametralnym zmianom względem tej, którą zakładano. Wychodzi na to, że pojawiło się więcej iteracji sprzętu i jest jeszcze wiele do zrobienia, zanim trafi on na półki sklepowe.
Project Ara pozwoli przyszłym właścicielom na wymianę pojedynczych części smartfona (aparat, bateria,procesor itp.) zamiast kupowania gotowego. Ara prezentuje zmianę, która niebawem zajdzie w świecie mobilnych technologii, a wszyscy obecni na tegorocznym Google I/O byli pod wrażeniem tego, co sprzęt obecnie potrafi.
Wygląda na to, że potrzeba więcej czasu, aby sprzęt był przyjazny dla odbiorcy końcowego, choć Google na pewno wyda od 20 do 30 modułów na samym początku istnienia Project Ara.