Zazwyczaj lubię, jak mój sprzęt elektroniczny wyróżnia się z tłumu i mam coś, czego nie mają znajomi. Wraz z upływającym czasem niezmienione walory estetyczne dały mi się we znaki, a w sieci jest sporo interesujących akcesoriów, które są w stanie zmienić wygląd smartfona, tabletu, a także laptopa. Ostatnio właśnie udało mi się uzyskać nalepki dla laptopa i iPada ze sklepu StickStore i nadszedł czas, aby podzielić się z wami moimi wrażeniami na ich temat.
Chromebook Samsung
Dobrze wiecie, że posiadam od jakiegoś czasu Chromebooka i to był pierwszy problem podczas doboru nalepek. Musiałem podać sklepowi odpowiednie wymiary klapy, które jednak okazały się błędne. Pierwsze, co musiałem zrobić po otworzeniu paczki z nalepkami to przycięcie jednej z nich żyletką, aby idealnie pasowała (niestety zrobiłem to dopiero po wykonaniu zdjęć…). Poza tym chciałem wybrać sobie własną grafikę, to był kolejny problem (rozdzielczość tylko i wyłącznie 3000 × 3000 pikseli), żadna z wybranych przeze mnie grafik się nie nadawała.
W końcu postanowiłem wybrać gotowy wzór, z którego jestem zadowolony. Jakość stoi na najwyższym poziomie i nie miałem żadnych problemów z nałożeniem nalepki na klapę Chromebooka Samsunga. Wybrałem grafikę przedstawiającą autostradę, która jest jasna, ponieważ Chromebook w całości ma ciemny kolor, więc warto było tchnąć w niego trochę życia. Jeżeli chodzi o jakość to trudno się do niej przyczepić, jednakże mam jedną uwagę, po jakimś czasie pojawiają się bąbelki powietrza. Być może jest to spowodowane brakiem umiejętności manualnych z mojej strony lub wada fabryczna trudno powiedzieć.
Oprócz głównej grafiki wybrałem własne, które posłużyły, jako naklejki obok gładzika. Nie było żadnych problemów z ich aplikacją, choć tym razem postawiłem na grafiki związane z jedną z ulubionych serii gier, Metal Gear Solid (przez większość czasu dostępna tylko na konsolach Sony). Postanowiłem, że nakleję dwie z nich, aby były zaraz obok gładzika.
W ich przypadku nie wystąpiły bąbelki powietrza, z czego się cieszę, gdyby jedna z wybranych przeze mnie grafik miała odpowiednią rozdzielczość, znalazłaby się na klapie, a nie w miejscu, w którym spoczywają dłonie podczas pisania. Jednakże nie zauważyłem, żeby obydwie nalepki się uszkodziły, a niemal codzienne korzystam z Chromebooka, nie tylko do pisania, ale również do przeglądania internetu, oglądania filmów i słuchania muzyki.
iPad LTE (3 – generacja)
Kolejnym urządzeniem, które przeszło kurację odmładzającą był iPad 3 – ej generacji. W jego przypadku postawiłem na matowe nalepki w kolorze czarny, ponieważ namiastka włókna węglowego była płatna. Na przodzie nie miałem żadnych problemów z jej aplikacją i to samo dotyczy przycisku początek, niestety tył okazał się wyzwaniem nie do przejścia i postanowiłem, że logo Apple zastąpię jedną z dodatkowych naklejek. W tym przypadku postawiłem na kolejny motyw z Metal Gear Solid. Idealnie zajmuje miejsce logotypu producenta i nie pojawiają się na nim w ogóle powietrzne bąble, co jest dla mnie najważniejsze. Oczywiście naklejkę na tył zachowałem, pewnie za jakiś czas znajdzie się również na urządzeniu, choć na razie pozostanę przy wybranym przeze mnie motywie.
Każda z wybranych przeze mnie nalepek jest idealnie dopasowana do urządzenia (zestaw), na przodzie mamy jedynie wycięcie na przycisk początek, które z nim idealnie koresponduje, więc nie ma problemów z naklejeniem tam dodatkowej nalepki (po wymianie panelu dotykowego zostawili biały przycisk). Naklejka na ramkę pasuje idealnie i nie było problemów z jej aplikacją. Tylna to inna historia, wszystkie potrzebne wycięcia są idealnie spasowane, to samo dotyczy wolnego miejsca na głośnik, więc z trudem miałem się do czego przyczepić. Chyba jedynie do moich słabych umiejętności manualnych, które uniemożliwiły mi dokładnie naklejenie nalepki, co wyglądałby zdecydowanie lepiej, niż matowy przód i zastąpienie logo Apple, logiem Outer Heaven.
Podsumowanie
Taki zabieg na pewno jest w stanie tchnąć życie w wasze starsze lub nowsze urządzenie, jeżeli znudzeni jesteście obecnymi walorami estetycznymi. Tym bardziej że ceny nie są wygórowane i konsument może wybrać własną szatę graficzną i nie jest zmuszony korzystać z rozwiązań sprzedawcy. Z mojego punktu widzenia to interesujące rozwiązanie, które nie tylko zmieni wygląd waszego urządzenia, ale również ochroni je przed zbieraniem rys lub innych uszkodzeń. To dowód na to, że jakość i wytrzymałość nalepek jest wysoka i powinny służyć konsumentowi przez długi czas. Nie mam wątpliwości, że wszystko, co otrzymałem w ramach testów,będzie znajdować się na każdym z moich urządzeń, pomijając smartfona, ponieważ producent nie miał wzorów dla Motoroli Moto G.
Produkty do testów dostarczył sklep StickStore.pl, możecie kupić je na oficjalnej stronie sklepu – www.stickstore.pl
