Ostatnimi czasy nie zwracam uwagi na nowe laptopy, ponieważ jak na razie wystarcza mi mój Chromebook, którego będzie trzeba wymienić, ponieważ niedługo straci wsparcie Google dotyczące aktualizacji systemu operacyjnego. Dobrze się składa, bo Kruger&Matz wydało właśnie swojego, pierwszego ultrabooka, który nie odstrasza ceną.
Sprzęt kusi przystępną ceną, która wynosi zaledwie 2399 zł, a za jego sprawne działanie odpowiada procesor Intel Core M (5Y10c) o taktowaniu do 2GHz wspomagamy przez 4GB pamięci operacyjnej. Takie połączenie powinno pozwolić na bezproblemowe działanie większości programów, ale wątpię, żeby sprawdził się podczas grania w najbardziej złożone produkcje.
Pracę i konsumpcję treści umili użytkownikowi 14 – calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1920 × 1080 pikseli. Powinien się dobrze sprawdzić podczas tworzenia dokumentów, surfowania po internecie, oglądania filmów lub odtwarzania muzyki.
Systemem operacyjnym jest oczywiście Windows 10, a wszystkie dane można, a nawet trzeba składować na dysku SSD o pojemności zaledwie 128GB. Taki rodzaj pamięci wewnętrznej sprawia, że dostęp do plików i działanie aplikacji jest szybsze w porównaniu do dysków talerzowych (HDD).
Explore 1401 ma wszystko, czego oczekuje użytkownik w XXI wieku, więc do dyspozycji oddano czytnik kart SD, dwa porty USB 3.0 i port miniHDMI, który może posłużyć do podłączenia większego ekranu, jeśli użytkownik będzie go potrzebował.
Obudowa jest w całości wykonana z aluminium, a jej grubość wynosi 16 mm. W niej znajduje się również bateria o pojemności 5200mAh, która powinna pozwolić na długie korzystanie z pierwszego w historii ultrabooka Kruger&Matz.
