Niedawno rozpocząłem testy dysku SSD w PlayStation 4 i, jak na razie jestem zadowolony z efektów pomimo mniejszej powierzchni na dane.
Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w najnowszym MacBooku Pro również go wymienić.
13 – calowy model bez panelu dotykowego jest dostępny w sklepach, więc obecnie można go już kupić i sprawdzić, jak wygląda w środku. OWC udało się uzyskać jeden egzemplarz do testów i zauważyli, że można w nim wymienić SSD na pojemniejszy. Cieszę się, że dysk nie jest na stałe wlutowany do płyty głównej.
To nie jedyne, co znaleźli pracownicy i reszta faktów również jest interesująca:
- dół ciężej zdjąć niż wcześniej, ale nie jest przyklejony klejem
- trzeba wyciągnąć głośnik, aby uzyskać dostęp do dysku SSD
- podczas wymiany należy pamiętać o ściągnięciu taśmy chroniącej port dysku
- MacBook Pro uruchamia się po podniesieniu klapy z monitorem, nie musicie wciskać przycisku zasilania (to samo mam w swoim 4 letnim Chromebooku).
Jestem ciekaw, czy ktoś zdecyduje się na samodzielną wymianę dysku SSD na pojemniejszy, czy nie.