Ciężko ocenić obiektywnie sprzęt, z którego nie korzystałem, ale nie ulega wątpliwości, że dla mnie nowy MacBook Pro nie jest synonimem profesjonalizmu. Brakuje mu najpotrzebniejszych portów, ma problemy z układami graficznymi no i z najważniejszą dla mnie częścią ? baterią.
Właśnie przez te ?błędy? użytkownicy rezygnują z MB Pro i sięgają po sprzęt Microsoft Surface.
Producent na jednym z portali chwali się, że użytkownicy MacBooków są zniesmaczeni najnowszymi modelami, a innowacje widzą właśnie w sprzęcie z serii Surface, co prowadzi do natychmiastowej przesiadki.
Microsoft prowadzi nawet program wymiany MacBooka na ich sprzęt, a właśnie teraz zauważono szybsze wymiany, które sprawiają, że Surface’y w ostateczności można nabyć taniej, oddając swojego MacBooka. Jestem w stanie to zrozumieć, ponieważ niedawno gigant z Redmond wprowadził wyższe ceny wykupu. Nie zapomniano również wspomnieć o najnowszych komputerach – Surface Book i Studio. Mnie zainteresował ten drugi, ponieważ większość komputerów AiO przypomina iMaka, a Studio nie do końca. Jasne, można go używać tak, jak każdego AiO, ale jego główną zaletą jest możliwość opuszczenia monitora, który staje się wtedy powierzchnią do rysowania i edycji grafiki za pomocą ekranu dotykowego.
Według Microsoftu nowe MacBooki Pro mogą być ?rozczarowaniem?, co nie zmienia faktu, że według niezależnych badań sprzęt w ciągu 5 dni zanotował lepszą sprzedaż od swojej konkurencji. To samo zdaje się potwierdzać Phil Shiller, mówiący o pobiciu rekordu sprzedaży internetowej w porównaniu do poprzedników.
Jesteście zainteresowani linią Surface, czy jednak dalej stoicie murem za MacBookiem?