Układ scalony SurgeS1 i Xiaomi Mi 5c to nie jedyne produkty, które zaprezentował Chiński producent urządzeń mobilnych.
Nie zapomniano o budżetowym smartfonie Redmi 4X. Osobiście nie dziwi mnie nazewnictwo, bo niedawno pojawił się Redmi Note 4X.
5 – calowy wyświetlacz 720p chroni szkło hartowane 2,5D, a konstrukcję wykonano z aluminium. Zastosowanie aluminium sprawia, że użytkownik ma do czynienia z droższym urządzeniem, biorąc pod uwagę jego niską cenę.
Jednostką centralną jest Snapdragon 435 wspierany przez 2 lub 3GB RAM-u (w zależności od wariantu), a przyszły właściciel może wybrać 16 (wariant z 2GB RAM-u) lub 32GB (wariant z 3GB RAM-u) pamięci operacyjnej. Pojemna bateria (4100 mAh) powinna zapewnić dwa dni użytkowania w zależności od stylu danego użytkownika i zaczynam żałować, że zaprezentowany dziś Mi 5c ma baterię o niższej pojemności (poniżej 3000 mAh).
Redmi 4X nie jest przesadnie gruby (8,95 mm grubości) pomimo zastosowania pojemnej baterii. Z tyłu umieszczono 13MPix aparat główny i czytnik linii papilarnych. Ten drugi to niecodzienny widok w budżetowych urządzeniach mobilnych, ale dla Xiaomi to standard. Nie poznaliśmy szczegółowych informacji o tym modelu podczas konferencji, ale znamy ceny obydwu wariantów.
Ceny zaczynają się od 102$ (415 zł bez podatku) za model z 2GB RAM i 16GB ROM, a kończą na 131$ (533 zł bez podatku) za sprzęt z 3GB RAM i 32GB ROM. Redmi 4X trafi do sprzedaży w marcu i będzie dostępny w paru wariantach kolorystycznych, wliczając w nie złoty i czarny. 4X reprezentuje ten sam segment, co 4A, ale od razu widać, że korzysta z wydajniejszych podzespołów.