Samsung zawiódł z zespoleniem wyświetlacza i czytnika linii papilarnych w jeden komponent i wygląda na to, że Apple również ma z tym problem i może to spowodować opóźnienie sprzedaży rocznicowego iPhone’a.
Jeżeli Amerykanie się z tym nie uwiną, będą zmuszeni do zmienienia lokalizacji czytnika linii papilarnych.
Zespolenie Touch ID z wyświetlaczem sprawia, że rocznicowy iPhone nie może wejść w produkcję masową. Apple chce mieć gotowe rozwiązanie w przyszłym miesiącu, a opóźnienie może sprawić, że produkcja masowa zacznie się dopiero we wrześniu bieżącego roku. Ponadto Amerykanie nie szukają alternatywy dla zaistniałego problemu.
Analityk widzi dwa rozwiązania, jednym jest przemieszczenie Touch ID na inną część obudowy, a drugim całkowita rezygnacja z zastosowania czytnika linii papilarnych. Nie wierzę w drugą opcję, ponieważ Apple na pewno nie zrezygnuje z tej formy zabezpieczenia urządzeń mobilnych, szczególnie ze względu na zatwierdzanie płatności mobilnych. Jeżeli Apple i ich dostawcy nie znajdą rozwiązania, możemy się spodziewać opóźnienia sprzedaży.
Nie zmienia to faktu, że rocznicowy model pojawi się razem ze standardowymi podczas oficjalnej prezentacji. Apple w przeszłości zaprezentowało Apple Watch, a dopiero parę miesięcy później inteligentny zegarek trafił do sprzedaży. Jeżeli opóźnienie produkcji rzeczywiście nastanie, to we wrześniu większość konsumentów będzie zmuszona kupić standardowe modele lub poczekać na rocznicowy.
Z drugiej strony wydaje mi się, że rekompensatą za oczekiwanie będzie zastosowanie wyświetlacza OLED, nowe wzornictwo, przednia kamera 3D, rezygnacja z fizycznego przycisku Początek, pojemniejsza bateria, a także szybkie i bezprzewodowe ładowanie. Jest na co czekać, ale ciekaw jestem jak opóźnienie odbije się na sprzedaży, a Wy?