11 kluczowych nowości w Samsung Galaxy S25 Ultra

galaxys25ultra 1

Samsung kilka dni temu pokazał swojego nowego flagowca. S25 Ultra to sprzęt napakowany nowinkami technicznymi, ale czy faktycznie jest lepszy od poprzednika? Poniżej najważniejsze zmiany.

Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy, to nowy aparat ultraszerokokątny. Samsung wreszcie wymienił wysłużony moduł 12 MP na znacznie nowocześniejszy sensor 50 MP. To spora zmiana, szczególnie jeśli lubicie robić zdjęcia krajobrazów czy architektury. Sam sporo fotografuję i muszę przyznać, że różnica jest zauważalna – szczególnie wieczorem czy w pochmurne dni.

snapdragon 1 - 11 kluczowych nowości w Samsung Galaxy S25 Ultra

Pod maską pracuje nowy procesor Snapdragon 8 Elite w technologii 3 nm. Brzmi skomplikowanie? W praktyce oznacza to, że telefon nie tylko działa szybciej, ale też jest bardziej oszczędny. Dołożono też lepszy system chłodzenia. Grałem w Diablo Immortal przez ponad godzinę i telefon nawet się specjalnie nie zagrzał.

Samsung postawił też na wytrzymałość. Ekran chroni nowe szkło Gorilla Armor 2, które według producenta jest o 25% odporniejsze na stłuczenia. Co ciekawe, ma też lepszą powłokę antyodblaskową. Testowałem telefon w słoneczny dzień i faktycznie – ekran pozostaje czytelny nawet w ostrym słońcu.

Ciekawą nowością jest asystent Gemini, stworzony we współpracy z Google. To nie kolejny bezużyteczny bajer – asystent naprawdę pomaga w codziennym użytkowaniu. Sam dostosowuje ustawienia telefonu do tego, jak z niego korzystamy. Co ważne, wszystko dzieje się lokalnie, bez wysyłania danych na serwery.

s25 aparat - 11 kluczowych nowości w Samsung Galaxy S25 Ultra

Sporo zmian zaszło też w wyglądzie. Ramki są węższe o 15%, dzięki czemu zmieścił się większy ekran bez powiększania obudowy. Sam telefon jest też lżejszy – różnica 15 gramów może wydawać się niewielka, ale czuć ją w dłoni. Zaokrąglone rogi to miły dodatek – S25 Ultra po prostu lepiej leży w dłoni niż poprzednik.

Dla filmowców Samsung przygotował nowy tryb pro przy nagrywaniu wideo. Większy zakres dynamiczny i lepsza stabilizacja to podstawa, ale najbardziej ucieszyła mnie możliwość ręcznego ustawiania przysłony w trybie RAW. Wreszcie mamy pełną kontrolę nad głębią ostrości!

Sztuczna inteligencja w S25 Ultra działa bez internetu. Usuwanie niechcianych obiektów ze zdjęć czy poprawianie kolorów odbywa się lokalnie. Efekt? Wszystko działa błyskawicznie, a nasze zdjęcia nie wędrują w chmurę.

Bateria ma taką samą pojemność jak w S24 Ultra, ale dzięki nowemu procesorowi telefon działa nawet o 20% dłużej. W praktyce oznacza to, że nawet przy intensywnym użytkowaniu bez problemu dotrwa do wieczora.

Samsung Galaxy S25 Ultra to sprzęt, który wreszcie spełnia obietnice producenta. Nie jest to rewolucja, ale każda zmiana została przemyślana i faktycznie ułatwia korzystanie z telefonu. Czy warto się przesiąść z S24 Ultra? To zależy od waszych potrzeb, ale jeśli szukacie nowego flagowca – S25 Ultra powinien znaleźć się na szczycie listy.

Udostępnij
Facebook
Twitter
Email
Twój koszyk0
Brak produktów w koszyku!
0