W ogóle nie interesuje się płatnościami urządzeniami mobilnymi, chyba za bardzo jestem przyzwyczajony do gotówki lub karty i to mi wystarcza. Nie zmienia to jednak faktu, że kibicuję takim rozwiązaniom, a jedno z nich właśnie zawitało do naszego kraju. Powitajcie Android Pay!
Na ten moment z nowej usługi mogą skorzystać klienci BZ WBK, T-Mobile Usług Bankowych i Alior Banku. Niedługo do tego zaszczytnego grona dołączy mBank, a obsługiwane obecnie karty to MasterCard i Visa. Osoby wykorzystujące Android Pay będą mogły uiszczać opłaty w 400 tysiącach punktów wspierających usługę, dotyczy to również iTaxi, Ubera, Ceneo i Allegro. Google nie zapomniało również o udostępnieniu API, które pozwoli na dodane Android Pay do aplikacji, które już są lub się pojawią.
Najpierw usługa wystartowała w Wielkiej Brytanii, a teraz przyszła pora na nasz kraj (Polskę). Wszystko za sprawą sprawnej współpracy banków w naszym kraju i Google, a także rozbudowanych płatności zbliżeniowych.
Zainteresowani mogą pobrać aplikację Android Pay na swoje urządzenia mobilne, ale trzeba mieć Androida 4,4 lub nowszego (smartfony i tablety). Płatności poniżej 50 zł nie wymagają dodatkowej weryfikacji, ale powyżej tej kwoty użytkownicy będą musieli wprowadzić kod zabezpieczający lub potwierdzić płatność czytnikiem linii papilarnych (o ile ich tablet/smartfon go ma). Aplikację można już pobierać ze sklepu Play (jest darmowa).