Wiceprezes Apple ds. marketingu Greg Joswiak potwierdził, że kolejny iPhone dostanie port USB-C zamiast Lightning, aby był zgodny z nowym unijnym prawem.
Joswiak stwierdził to w wywiadzie dla The Wall Street Journal.
Oczywiście będziemy musieli się podporządkować, nie mamy wyboru.
Greg Joswiak, wiceprezes ds. marketingu Apple
Joswiak wyjaśnił, że USB-C i Lightning to dwa najpopularniejsze złącza na świecie. Według Joswiaka, Apple uważa, że udało mu się osiągnąć równowagę poprzez zastosowanie typu kabla, który można odłączyć ładowarki, co oznacza, że jedna strona może mieć Lightning, a druga może mieć dowolny typ złącza, który jest najwygodniejszy dla użytkownika, taki jak USB-C lub USB-A.
Joswiak stwierdził, że unijni regulatorzy i Apple mieli mały spór co do pomysłu wspólnej regulacji dotyczącej ładowarek. Organ wykonawczy zauważył, że mimo dobrych intencji UE, regulacje są skomplikowane. W szczególności zwraca on uwagę, że unijni regulatorzy próbowali również znormalizować przestarzałe złącze micro-USB.
Ostatecznie jednak Joswiak potwierdził, że Apple nie będzie miało wyboru i będzie musiało dostosować się do nowego unijnego rozporządzenia dotyczącego wspólnych ładowarek USB-C. O ile nie będzie niespodzianek, iPhone 15 powinien już zintegrować port USB-C.