Apple poszerza zasięg gogli Apple Vision Pro. Od teraz można je kupić także w kilku nowych krajach: Wielkiej Brytanii, Australii, Kanadzie, Francji i Niemczech.
Vision Pro to nie zwykłe gogle. Apple nazywa je “komputerem przestrzennym”, co brzmi trochę jak z filmu science-fiction. Urządzenie po raz pierwszy pojawiło się w sklepach w Stanach Zjednoczonych w lutym 2024 roku. Wtedy to fani nowych technologii i zwykli ciekawscy mogli je zobaczyć i wypróbować. Kilka miesięcy później, w maju, gogle trafiły do Azji – do Chin, Japonii, Singapuru i Hongkongu. Teraz przyszła kolej na Europę i inne kraje, gdzie mówi się po angielsku.
Jeśli ktoś chce sam sprawdzić, jak działają Vision Pro, może umówić się na darmowy pokaz w sklepie Apple. Firma bardzo do tego zachęca. Dlaczego? Bo według nich, żadne słowa ani zdjęcia nie oddadzą w pełni tego, jak to jest używać tych gogli. Sam szef Apple, Tim Cook, powiedział w rozmowie z brytyjską gazetą The Sun, że najlepiej po prostu przyjść i samemu wszystko zobaczyć.
Ceny Vision Pro różnią się w zależności od kraju i nie są niskie. W USA trzeba zapłacić 3500 dolarów. W Europie jest jeszcze drożej. We Francji i Niemczech podstawowy model z 256 GB pamięci kosztuje 4000 euro, czyli około 4350 dolarów. W Wielkiej Brytanii cena to 3500 funtów (około 4518 dolarów), w Kanadzie 5000 dolarów kanadyjskich (około 3675 dolarów), a w Australii 6000 dolarów australijskich (około 4062 dolarów).
Apple nie chwali się, ile dokładnie sprzedało Vision Pro. Ale firma badawcza IDC szacuje, że na razie kupiło je mniej niż 300 000 osób. Eksperci przewidują, że w najbliższym czasie sprzedaż w USA może spaść, bo pierwsze zainteresowanie już minęło. Ale jest nadzieja na poprawę sytuacji. Mówi się, że pod koniec 2025 lub na początku 2026 roku może pojawić się tańsza wersja Vision Pro. Miałaby kosztować połowę tego, co teraz, ale potrzebowałaby iPhone’a lub komputera Mac do działania.
Tim Cook w wywiadzie opowiadał, jak sam korzysta z Vision Pro. Powiedział, że codziennie ogląda na nich filmy i seriale z Apple TV+. Najbardziej podoba mu się to, że może leżeć i patrzeć w sufit, a przed oczami ma wielki, 30-metrowy ekran.
Apple włożyło dużo pracy w stworzenie Vision Pro. Zgłosili ponad 5000 patentów związanych z tymi goglami. Firma cały czas pracuje nad nowymi funkcjami. Na przykład, choć najnowsza funkcja Apple Intelligence nie będzie dostępna w Vision Pro jesienią, to na pewno pojawi się w przyszłości.
W sklepach Apple wprowadzono nowy sposób prezentowania Vision Pro. Nazywa się to “Go Deeper”. Pozwala klientom lepiej poznać możliwości gogli. Można na przykład obejrzeć filmy, sprawdzić, jak się na nich pracuje, a nawet zobaczyć własne zdjęcia i filmy.
Kto kupuje?