Uwaga, fani jabłka i właściciele staroci. Apple znów spojrzało na swoją kolekcję produktów z przeszłości i postanowiło oficjalnie powiedzieć im: „Dziękujemy, ale nie”.
Nowa aktualizacja listy urządzeń vintage i przestarzałych to w zasadzie nekrolog dla kilku modeli, które niektórzy wciąż trzymają na biurku, bo „przecież jeszcze działa”. No to teraz działa już poza systemem serwisowym. Gratulacje.
Mac Pro z 2013 – król biurowych kurzołapów
Najbardziej charakterystycznym modelem dodanym do listy jest Mac Pro z 2013 roku. Ten błyszczący cylinder, który wygląda jak stylowy kosz na śmieci, do tej pory krążył między legendą a reliktem. Teraz Apple powiedziało wprost: to już tylko zabytek. Mimo że ma 11 lat, dopiero teraz trafił na listę vintage. Jeśli masz go jeszcze podłączonego do monitora – wow, gratuluję determinacji.
iPhone 8 128 GB – i teraz już bez gwarancji
Apple dorzuciło też iPhone’a 8 z pamięcią 128 GB. Tę wersję, która była takim złotym środkiem dla ludzi, którzy chcieli „więcej niż 64, ale mniej niż za dużo”. Teraz ten konkretny wariant oficjalnie uznano za stary. Czy da się jeszcze go naprawić? Teoretycznie tak, jeśli w serwisie znajdą się części. Praktycznie? Lepiej się nie łudzić. Urządzenie dołączyło do wcześniej wycofanych wersji 64 GB i 256 GB.
iPad Pro 2018 – i co teraz?
Na liście pojawiły się też oba iPady Pro z 2018 roku: 11-calowy i 12,9-calowy. To te bez przycisku Home, z cienkimi ramkami i Face ID, które wyglądały nowocześnie jeszcze chwilę temu. Nadal działają dobrze, ale według Apple są już za stare, żeby traktować je jak pełnoprawne urządzenia. Ktoś może jeszcze na nich rysuje w Procreate, ale niech już zacznie robić kopię zapasową.
MacBook Air 2019 i iMac 2019 – młodsi niż wyglądają
13-calowy MacBook Air z 2019 roku i iMac z tego samego roku też znalazły się na liście. Tak, naprawdę. Niby jeszcze niedawno można było je kupić nowe w sklepie, a dziś oficjalnie są na emeryturze. Apple uznało, że pięć lat to wystarczająco długo, żeby uznać je za stare. Czy to trochę przyspieszone starzenie? Może. Ale zasady są jasne: minęło pięć lat od zakończenia produkcji – lecisz na listę vintage.
AirPorty i Time Capsule – koniec zabawy z Wi-Fi
Apple też postanowiło odhaczyć kilka urządzeń sieciowych, które wcześniej już były na liście vintage, a teraz przechodzą do kategorii przestarzałych. Mowa o AirPort Extreme 802.11ac, AirPort Express drugiej generacji i dwóch wersjach AirPort Time Capsule: 2 TB i 3 TB. To znaczy: koniec wsparcia, żadnych napraw, nawet jeśli ktoś znajdzie część na dnie magazynu.
Jeśli ktoś trzymał AirPorta jako zapasowy router „na wszelki wypadek” – teraz ten przypadek może oznaczać po prostu estetyczny przycisk do papieru.
Co właściwie oznacza „zabytkowy” i „przestarzały”?
Apple ma prostą klasyfikację:
- Zabytkowy: jeśli od zakończenia produkcji minęło ponad 5 lat, ale mniej niż 7, urządzenie trafia na listę vintage. Serwis może je jeszcze przyjąć, ale tylko, jeśli gdzieś w systemie leży zapomniana część zamienna.
- Przestarzały: po 7 latach od zakończenia produkcji Apple całkowicie odcina pępowinę. Koniec. Nawet jeśli przyjdziesz z modelem w pudełku, nie zrobią nic.
Jeśli masz któreś z wymienionych urządzeń – spokojnie, nie wybuchnie. Ale jeśli coś się zepsuje, to oficjalny serwis już ci nie pomoże. Zostają nieautoryzowane punkty lub… decyzje, których boisz się podjąć od dawna – typu: „czy to już czas na nowy sprzęt?”. Apple zrobiło aktualizację, a twoja półka zrobiła się trochę bardziej muzealna.
