Firma Asus, udostępniła niedawno aktualizację firmware dla swoich routerów, która, zamiast wprowadzić oczekiwane ulepszenia, popsuła je.
Kluczowym elementem problemu jest uszkodzony plik definicji zagrożeń, integralna część narzędzia AiProtection, zawarty w wydanej aktualizacji. W efekcie instalacja tej aktualizacji nie tylko nie przynosi żadnych korzyści, ale wręcz ma szkodliwy wpływ na wydajność urządzenia.
Dołożywszy dodatkowe zaniepokojenie, inżynierowie Asusa uznali, że ta konkretna aktualizacja jest na tyle istotna, iż powinna być automatycznie instalowana na wszystkich routerach, bez względu na ustawienia użytkowników dotyczące automatycznych aktualizacji. Dla ostrożnych użytkowników, którzy preferują samodzielne zarządzanie swoim sprzętem, sytuacja ta może wydawać się niepokojąca. Mogą zauważyć, że ich dotychczas sprawnie działający router nagle zaczyna szwankować, nie wykazując przy tym oczywistych przyczyn awarii.
Badania i analizy przeprowadzone na tle tego zdarzenia pozwoliły ustalić, że problem leży w narzędziu oznaczonym jako ASD (Asus Security Daemon). Rozwiązanie problemu jest stosunkowo proste – wystarczy usunąć plik o nazwie /jffs/asd/chknvram20230516 i następnie zrestartować urządzenie.
Chociaż początkowa sytuacja była daleka od idealnej, trzeba docenić szybką reakcję inżynierów Asusa. Zdołali oni dość prędko zidentyfikować błąd w konfiguracji pliku ustawień na serwerze i natychmiast podjęli kroki, aby naprawić powstały problem. Aktualnie użytkownicy, którzy doświadczają problemów związanych z tą aktualizacją, powinni zacząć od zrestartowania swojego routera. Jeśli jednak to nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, konieczne będzie zresetowanie urządzenia do ustawień fabrycznych i ponowna konfiguracja połączenia z dostawcą internetu.
Wszystko to stanowi ważną lekcję dla producentów i użytkowników – jak istotne jest przeprowadzanie dokładnych testów przed wypuszczeniem oprogramowania lub aktualizacji na rynek. Dla producenta, błędy takie jak ten mogą skutkować utratą zaufania użytkowników, a dla użytkowników – niepotrzebnym stresem i utratą czasu na rozwiązywanie problemów, które nie powinny mieć miejsca.
Czy ktoś z was miał podobne problemy? Koniecznie dajcie znać w komentarzach jesteśmy bardzo ciekawi. Możecie także pisać na naszym Twitterowym koncie. Link do profilu znajdziecie w tym miejscu. Zapraszamy!
