Zastanawiacie się, dlaczego na rynku pojawia się coraz mniej smartfonów z górnej półki? Wszystko przez mniej znanych producentów i ich produkty, które dotrzymują im kroku, a cena jest zdecydowanie niższa. Nie trudno zauważyć zmianę w ruchach konkurencji, choć zainteresowanie tańszymi smartfonami nie jest zbyt wysokie, to Zenfone 2, ASUsa może to zmienić, głównie swoją przystępną ceną.
Zanim przejdziemy do recenzji warto przyjrzeć się specyfikacji technicznej, która obejmuje:
- 5,5 – calowy wyświetlacz o rozdzielczości FullHD
- system operacyjny Android 5.0,2 Lollipop
- 4 – rdzeniowy procesor Intel Atom Z3560, taktowany 1,8GHz, 2GB pamięci operacyjnej i GPU PowerVR G6430
- 16GB na dane użytkownika, rozszerzalne za pomocą kart microSD (do 64GB)
- aparat główny z 13MPix matrycą, rejestrujący materiały wideo w 1080p z podwójną diodą doświetlającą LED (dwutonowa)
- przednia kamerka z 5MPix matrycą
- bateria o pojemności 3,000mAh
- WiFi 802.11a/b/g/n/ac (dwuzakresowe), Bluetooth 4.0, GPS z A-GPS i GLONASS,NFC, radio FM z RDS, microUSB 2.0 (MHL)
- szybkie ładowanie baterii (60% w 40 min.)
Wygląd i jakość wykonania
Na pierwszy rzut oka Zenfone 2 wygląda na drogie urządzenie mobilne, wszystko z powodu metalopodobnego wykończenia tylnej klapki, która wykonana jest z tworzywa sztucznego. Jest to odczuwalne po pierwszym chwycie smartfona ASUSa, nie powinniśmy się dziwić, to w końcu sprzęt dla mas, a nie dla wybranych (zamożnych).
ASUS prawdopodobnie podczas produkcji wzorował się na LG G2, co widoczne jest szczególnie z tyłu, gdzie użytkownik otrzymuje do dyspozycji przyciski regulacji głośności. Tylną klapkę możemy dowolnie wymieniać, a jest z czego wybierać (wiele wersji kolorystycznych), choć to nadal konwencjonalne wykonanie i próżno szukać tutaj nowości.
2 – ga generacja nie różni się niczym od poprzedniej, nie licząc drobnych zmian, więc mamy do czynienia z powtarzalnym wzornictwem.
Podczas dwu ? tygodniowych testów miałem problemy z przyzwyczajeniem się do umieszczenia przycisku regulacji głośności. Albo źle go dotykałem, albo palec lądował na obiektywie aparatu głównego. Na pewno nie jestem zwolennikiem umieszczenia przycisku zasilania/blokady na środku górnej krawędzi obudowy, to najgorsze, możliwe miejsce. Przynajmniej producent oddał do dyspozycji gest podwójnego stuknięcia do wybudzenia wyświetlacza.
Przynajmniej tylną klapkę możemy zdjąć, a pod nią znajdziemy baterię, czytnik kart microSD i miejsce na dwie karty SIM. Jakbyśmy się nie starali, baterii nie wyciągniemy na własną rękę.
Wyświetlacz i dźwięk
Nie rozumiem mody na wyświetlacze o 5,5 – calowej przekątnej, nie gram w tenisa, a dodatkowa paletka jest dla mnie zbędnym gadżetem, a ASUS niepotrzebnie poszedł w taki rozmiar. Rozdzielczość Full HD jest wystarczająca przy 5 – calach i to byłaby odpowiednia przekątna.
Żarty, żartami, przejdźmy do rzeczy. Mamy do czynienia z wyświetlaczem IPS LCD, chronionym przez Corning Gorilla Glass 3 – ej generacji. Tak, jak reszta tego typu matryc o tej rozdzielczości, to więcej niż tylko dane na papierze.Zagłębiając się w szczegóły temperatura kolorów i wartość gamma wskazują, że to nie najnowsza matryca na rynku. Temperatura jest dowodem na to, że kolory są chłodniejsze, to samo dotyczy kontrastu wyświetlacza, który powoduje nieprecyzyjne odwzorowanie kolorów.
Niestety, kolory są przesycone, jak w większości urządzeń mobilnych obecnie dostępnych na półkach sklepowych. Czytelność w świetle słonecznym pozostawia wiele do życzenia, a podczas testów miałem problemy z przeczytaniem czegokolwiek,będąc na dworze.
Na samym dole z tyłu producent umieścił główny głośnik (72db na wyjściu), co jest skromnym wynikiem. Jakość wydobywającego się dźwięku z głośnika jest rozrzedzona i lekka. Możemy ją dostosować do swoich wymogów, dzięki dedykowanej aplikacji.
Oprogramowanie
Po wyjęciu produktu ASUSa z pudełka nasze oczy ujrzą Androida Lollipop z nakładką ZenUI, która zawiera wiele funkcji, możliwości personalizacji i odpowiednie dla tego systemu operacyjnego zabezpieczenia. ZenUI zdecydowanie wyróżnia Zenfone’a 2 względem jego konkurencji i widać, że producent przyłożył się do odpowiedniego wykonania. Podejrzewam, że większość konsumentów może mieć problemy z przyswojeniem dużej dawki efektów i funkcji, jest ich za dużo.
Rozpoczynając na możliwości zmiany motywów, ikon, a kończąc właśnie na animacjach (ZenMotion), dla niedzielnego użytkownika korzystanie ze smartfona może być problematyczne. Z drugiej strony jest to dowód na to, że ASUS nie spoczywa na laurach i dodaje sporo funkcji do systemu operacyjnego bez potrzeby zmiany launchera, czy nawet wykonywania ROOTa i instalacji CyanogenMod lub innej dystrybucji Androida (AOSP).
Mam wrażenie, że w tym aspekcie również wzorowano się na LG, szczególnie jeżeli chodzi o gest podwójnego stuknięcia do wybudzenia wyświetlacza Zenfone 2.
Ostatnio niektórzy producenci urządzeń mobilnych zapominają o implementacji dodawania profili użytkowników do sprzętu mobilnego, na szczęście ASUS o tym pamiętał i funkcja ta jest tutaj od razu.
Nie mam żadnych zastrzeżeń co do ZenUi, pomijając jedno, zbyt dużo preinstalowanych aplikacji to zły ruch, tak możemy je ukryć lub nawet odinstalować, choć nie zmienia to faktu, że aktualizacja niemal 30 aplikacji lub więcej potrafi zająć sporo czasu. Powinni dodać wystarczające minimum, a resztę pozostawić do pobrania dla użytkownika.
Szkoda, że ASUS nie pokusił się o dodanie trybu wielu okien, to jedyny aspekt systemu operacyjnego, który nie jest wykorzystywany. Tak, możemy przełączać się między aplikacjami, ale to nie to samo.
Aparat
Aparat główny to zazwyczaj najbardziej interesująca część smartfona, która przemawia za jego zakupem lub nie. ASUS nie chce zawieść w tym przypadku i postawił na 13MPix matrycę z technologią PixelMaster i podwójną diodą doświetlającą LED (dwutonowa). Toshiba dostarczyła obiektyw o przysłonie f/2.0, a z przodu mamy do czynienia z aparatem o rozdzielczości 5MPix i szerokim kątem widzenia.
Systemowa aplikacja aparatu przypadła mi do gustu, jest przejrzysta i prosta w obsłudze. Chwała za umieszczenie ręcznego trybu wykonywania zdjęć, w nim możemy konfigurować większość ustawień, jakie są dostępne. Są to, między innymi szybkość migawki i wiele innych.
Spędziłem sporo czasu, wykonując zdjęcia, a tryb automatyczny pozostawia wiele do życzenia. W sprzyjających warunkach oświetleniowych zdjęcia są bogate w szczegóły, ostre, a ich kolory są naturalne.
Podczas wykonywania zdjęć w gorszych warunkach oświetleniowych, dedykowany tryb potrafi dobrze oświetlić wykonane zdjęcie, choć jego rozdzielczość spada do 3MPix. Największe wrażenie zrobił na mnie tryb HDR, oświetlenie i cenie są idealne zrównoważone co nadaje zdjęciu przyjemny kontrast. Ogólnie, rzecz biorąc jestem zadowolony z wykonanych zdjęć i wielu, interesujących funkcji, jakie producent umieścił w systemowej aplikacji.
Sytuacja z rejestrowaniem materiałów wideo w 1080p jest dokładnie taka sama, jeżeli jest jasno, wszystko wygląda tak, jakbym sobie tego życzył. Niestety szczegółowość wypada nieco gorzej niż podczas wykonywania zdjęć. W nocy największym problemem jest mniejsza ilość klatek/s podczas nagrania.
Jakość rozmów
Jasne, rozmówcę słychać głośno i wyraźnie, nawet będąc na dworze i w ruchu. Niestety czasem podczas rozmowy wydawało mi się, że rozmawiam z robotem, a nie człowiekiem. Od czasu do czasu znajomi, z którymi prowadziłem rozmowy słyszeli mnie nie wyraźnie i musiałem powtarzać wiele razy, to co chciałem im przekazać podczas rozmowy.
Wydajność i żywotność baterii
Na rynku dostępny jest model z 4GB pamięci RAM, jednakże ja do testów otrzymałem model z połową tej wartości (2GB) i procesorem Atom Z3560, taktowanym 1,83GHz. Za generowanie grafiki odpowiada GPU, PowerVR G6430.
Obecnie ciężko zauważyć jakikolwiek sprzęt mobilny, który ma problemy podczas codziennego użytkowania. W przypadku Zenfone 2 wygląda to podobnie, codzienne operacje nie są dla niego problemem, jednakże możecie napotkać problemy podczas grania. Często nie osiąga odpowiedniej ilości klatek na sekundę, choć gry, które sprawdziłem, działały bez problemów.
Pojemność baterii wynosi 3,000mAh i robi dobre wrażenie. Wszystko z powodu możliwości całego dnia pracy, co potrafi niewiele słuchawek w tym przedziale cenowym, często wieczorem zostaje jeszcze około 35% baterii. Choć denerwuje mnie, że czasem w stanie czuwania bateria potrafi szybko się rozładowywać, to samo dotyczy momentu, w którym cały czas korzystamy ze smartfona ASUSa. Jednakże dzięki zastosowaniu szybkiego ładowania, baterię do 100% można naładować nawet w ciągu godziny, a normalnie zajmuje to około 3.
Podsumowanie
Należy pochwalić producenta za podejście do tematu, jakim są relatywnie tańsze smartfony, które mogą zaoferować to samo, co ich drożsi konkurenci. Co prawda widać cięcia w kosztach, ale nie oznaczają one pójścia na kompromis. Poza, tym gdyby chcieli konkurować z tuzami rynku byłoby ciężko. Po spędzeniu z Zenfone 2 niemal dwóch tygodni mam wrażenie, że to prawie idealny telefon dla mas.
Jego głównym atutem jest przystępna i konkurencyjna cena, w ramach, której producent oferuje sporo ciekawych rozwiązań. Model, który dostałem do testów spokojnie wystarczy dla większości użytkowników, choć ten z 64GB pamięci i dwukrotnie większą ilością pamięci operacyjnej jest interesującym posunięciem ze strony ASUSa. Zenfone 2 zdecydowanie odstaje od konkurencji, jeśli weźmiemy pod uwagę wzornictwo i wyświetlacz, ale ma przewagę w postaci bogatego w funkcje oprogramowania.
Za:
- przystępna cena
- płynnie działający system operacyjny (bogaty w funkcje)
- DualSIM
- szybkie ładowanie baterii
- ładne zdjęcia wykonane z HDR
Przeciw:
- niczym nie wyróżniające się wzornictwo
- jakość rozmów pozostawia wiele do życzenia
- problemy z niektórymi grami
- niska jakość i głośność dźwięku z głównego głośnika
- brak całkowitej lokalizacji interfejsu
- za dużo preinstalowanych aplikacji
Podziękowania dla ASUS Polska za udostępnienie sprzętu do testów.
