Teraz, gdy Apple chce wejść w nową erę w rozwoju smartfonów, rynek potrzebuje iPhone’a SE drugiej generacji bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Zdaniem felietonisty CNET, Scott’a Stein’a iPhone SE 2-gen zamknie dziurę w gamie produktów Apple, która pojawiła się po tym, jak firma skupiła się na urządzeniach z segmentu premium.
Stein uważa, że iPhone SE drugiej generacji musi zostać wydany. Jego zdaniem nadal, wielu konsumentów wciąż potrzebuje gniazda słuchawkowego, a także chce zachować możliwość używania naprawdę kompaktowego smartfona. To dla tych osób połączenie wyświetlacza o przekątnej nie większej niż cztery cale i ceny nieprzekraczającej 400 USD jest rzeczą najbardziej pożądaną ze wszystkich.
Oprócz tego wypuszczenie iPhone’a SE 2-gen na pewno sprawi, że wielu użytkowników postanowi przejść z Androida na iOS, tak jak to miało miejsce po wydaniu iPhone’a XR.
Co ciekawe, Apple praktycznie nie musi się jakoś bardzo wysilać. Wystarczy nieco ulepszyć obecną konstrukcję, powiedzmy do poziomu iPhone’a 7 i nieznaczne ulepszyć aparat przez dodanie obsługi trybu portretowego, który jest już dostępny w iPhone XR.
A jakie jest Wasze zdanie?