Obecnie Apple przygotowuje się do wydania iOS 9 wraz z najnowszymi modelami iPhone‘ów. Podejrzewam, że wielu użytkowników, korzystających z Androida weźmie pod uwagę przejście do obozu z Cupertino.
Jedynym i najważniejszym według mnie powodem są regularne i szybkie wydawanie kolejnych aktualizacji systemu operacyjnego dla urządzeń mobilnych Apple, tym bardziej że nawet starsze iGadżety je otrzymują, choć funkcjonalność jest okrojona.
Apple jest znane z tego, że nie korzysta z usług firm trzecich i operatorów sieci komórkowych podczas wydawania aktualizacji oprogramowania układowego. W Cupertino pracują w pocie czoła, żeby aktualizacje były kompatybilne z każdym operatorem na świecie, choć najpierw przeprowadzane są beta testy. Testy mają na celu wypunktowanie wszystkich błędów, a także dopieszczenie aplikacji pod nowszą wersję systemu, co daje możliwość zaktualizowania aplikacji, które już na starcie będą kompatybilne z nową odsłoną iOS.
W Cupertino nie skupiają się jedynie na najnowszych urządzeniach mobilnych, ale mają również na uwadze starsze. Jest to dowód na to, że Apple jest w stanie aktualizować nawet 4 letnie smartfony i tablety, choć nie mają one wszystkich, nowych funkcji umieszczonych w oprogramowaniu. Nawet jeżeli posiadacie starszy sprzęt, śpicie spokojnie, aktualizacja się pojawi.
Z drugiej strony mamy Androida, który jest w tej kwestii skazany na śmierć z powodu współpracy z wieloma operatorami na świecie, a każdy liczący się producent daje własną nakładkę na system Google. Oznacza to, że mając Galaxy Note 4 lub innego smartfona nie uzyskamy od razu aktualizacji do Androida 5.1.1 tylko musimy czekać od miesiąca wzwyż. Aktualizację najpierw wydaje Google, modyfikuje je producent, a na końcu operator musi wydać zgodę na aktualizację. Powoduje to wielomiesięczne obsuwy aktualizacji, w wielu przypadkach już 2 letnie smartfony nie otrzymują aktualizacji. Obecnie przyjęcie Androida Lollipop wynosi zaledwie 18,1%, podczas gdy iOS 8 to 86%.
Metoda aktualizacji wdrożona przez Apple jest wydajna i co najważniejsze pozbawiona długiego oczekiwania, co daje podstawy do zmiany sprzętu z Androida na iOS.
Google still has very little control over software updates, and Android users are basically at the mercy of their carriers and phone manufacturers when it comes to getting updates or new operating system versions?, writes Franceschi-Bicchierai. ?For example, it took Sony more than six months to push Android 5.0 Lollipop to its new line of Xperia Z phones, despite the fact that it had promised for a much shorter turnaround after Lollipop was released by Google. Just for comparison?s sake, when Apple released iOS 8 in September of last year, it immediately became available for all iPhone users, even those with an 2011 iPhone 4S
Za każdym razem czekacie z niecierpliwością na kolejną aktualizację iOS i cieszycie się, że jest dostępna dla większości urządzeń Apple? Myślicie, że zawiła sytuacja z aktualizacjami Androida się poprawi?
