10 sierpnia, około godziny 21:00, na obwodnicy Moskwy, Tesla zderzyła się z lawetą i eksplodowała. Całe zdarzenie zostało nagrane.
Film nakręcony przez naocznego świadka pokazuje, że Tesla eksplodowała dwa razy. Jak poinformował TJournal przedstawiciel moskiewskiego klubu Tesli Igor Antarow, który jest w kontakcie z ofiarą, samochód jechał na lewym pasie z prędkością około 100 km/h z włączonym autopilotem.
Antarow sugeruje, że system nie rozpoznał prawidłowo holownika, który był częściowo poza pasem samochodu. Według niego, w takiej sytuacji każdy autopilot zachowałby się podobnie. To już kolejny przypadek, gdy Tesla z włączonym autopilotem się rozbija.