Jak widać to jeszcze nie koniec sagi Flappy Bird. Świat tak pokochał tą grę, że…
Została ona przeniesiona do świata rzeczywistego. Wszytko za pomocą kilku prostych elementów i kawałka elektroniki. Trzeba przyznać, że pomysł jest wyśmienity, a gdyby wyprodukować taką zabawkę na pewno sprzedała by się w milionach.
Czasem mnie naprawdę zaskakuje, jaka głupota może stać się nagle światowym hitem.