Od czasu do czasu używałem Fleksa na iPadzie 3gen z iOS 9.0.2 i Jailbreak, ale wtedy jego użytkowanie utrudniał mi interfejs. Na szczęście autor właśnie poprawił jego wygląd.
Zmiany dotyczą wersji 3.0 i 2.5, a aplikacja (w obydwu wersjach) pozwala na tworzenie własnych (uproszczonych) rozszerzeń systemowych. Dzięki temu możemy w każdej chwili mieć niezliczoną ilość otwartych kart w Safari lub brak informacji o pisaniu wiadomości przez innego rozmówcę w iMessage.
Niestety, ale nie będziecie w stanie tworzyć rozbudowanych wtyczek pokroju Zephyr. Nie można w żaden sposób zmienić funkcji i oddawanych użytkownikowi wartości. Oznacza to, że nie wykonacie rozszerzenia, które zmienia wygląd belki statusu.
Obecnie Flex kosztuje 3,99$ i czekamy na rozpoczęcie beta testów wersji 3.0, które niedługo powinny się rozpocząć.