Deweloperzy Google Chromium pracują nad eksperymentalną przeglądarką internetową iOS, która narusza zasady aplikacji do przeglądania stron internetowych na urządzeniach Apple.
Które ograniczenie złamałaby konkretnie przeglądarka?
Główną cechą eksperymentalnej przeglądarki jest silnik Google Blink. Jak wiecie, Apple wymaga od programistów używania silnika WebKit podczas tworzenia przeglądarek na iOS, więc teraz nie ma możliwości umieszczenia nowej aplikacji Google w App Store.
Google twierdzi, że aplikacja jest po prostu „eksperymentalnym prototypem stworzonym w celu zrozumienia niektórych aspektów wydajności na iOS”. Firma zaznaczyła też, że nie zamierza naruszać polityki Apple, więc nowa przeglądarka nie będzie dostępna dla ogółu społeczeństwa.
Mimo to fakt, że eksperymentalna przeglądarka iOS jest opracowywana na własnym silniku Google, może być oznaką, że firma przewiduje zmiany w zasadach platformy Apple, które producent iPhone’a może wprowadzić z powodu nacisków ze strony organów antymonopolowych.
Najprawdopodobniej Google czeka, aż Apple zezwoli na instalowanie aplikacji na iPhone z zewnętrznych źródeł , a nie tylko z App Store. Oczekuje się, że ustawa o rynkach cyfrowych Unii Europejskiej zmusi Apple do zezwalania na sklepy z aplikacjami innych firm i usuwania ograniczeń w korzystaniu z silników w przeglądarkach już w 2024 roku.
To ograniczenie ze strony Apple jest zresztą coraz częściej przedmiotem kontroli organów antymonopolowych. Konkretnie administracja Bidena chciałaby uchwalić nowe prawo, które zabraniałoby firmom takim jak Apple zmuszania alternatywnych przeglądarek na swojej platformie do korzystania z konkretnego silnika. Podobne przepisy mogłyby być stosowane również przez inne organy antymonopolowe, np. w Wielkiej Brytanii, Australii i Japonii.
