Na kanale YouTube JerryRigEverything ukazał się nowy film na którym głównym bohaterem jest Google Pixel 6 Pro. Nelson wykonywał typowe testy na Pixel 6 Pro: porysował ekran, korpus i aparat, podgrzał ekran zapalniczką.
Jak zobaczycie na poniższym filmie, Pixel 6 Pro okazał się lepszy od wielu innych smartfonów, ale nie we wszystkim – na przykład matryca ekranu nigdy nie regenerowała się po krótkim nagrzaniu. Krawędzie etui łatwo zarysowują się nawet zwykłym biurowym nożem, co nie dziwi, bo są plastikowe. Aby zarysować ekran, tył obudowy i kamerę, potrzebne jest narzędzie o wyższej twardości końcówki.
Dobrą wiadomością jest to, że czytnik linii papilarnych w ekranie nadal działa nawet z mocno porysowanym szkłem.
Nelsonowi nie udało się „złamać” Pixela 6 Pro na pół, smartfon tylko lekko się wygiął, a ekran nawet nie pękł.