Elon Musk wprowadza nową możliwość w aplikacji Grok, pozwalającą na interakcję głosową z chatbotem. Użytkownicy mogą wybierać pomiędzy dwoma głosami – męskim Sal i żeńskim Ara.
Oprócz standardowej formy komunikacji dodano tryb „Unhinged”, który całkowicie eliminuje cenzurę, co oznacza, że chatbot może używać wulgaryzmów, a nawet odpowiadać w sposób obraźliwy.
Nowa forma interakcji – rozmowa zamiast tekstu
Do tej pory Grok funkcjonował jako chatbot oparty wyłącznie na wpisywanych wiadomościach. Teraz użytkownicy mogą rozmawiać z nim głosowo, co pozwala na bardziej naturalne prowadzenie konwersacji. To rozwiązanie przypomina funkcję znaną z innych popularnych asystentów głosowych, ale w tym przypadku dodano elementy, które wyróżniają Groka na tle konkurencji.
Aplikacja pozwala na wybór jednego z dwóch głosów:
- Sal – męski,
- Ara – żeński.
Taka personalizacja daje możliwość dostosowania rozmów do własnych preferencji.
Tryb „Unhinged” – chatbot bez filtrów
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych dodatków jest specjalny tryb konwersacji, który wyłącza wszelkie ograniczenia dotyczące treści generowanych przez chatbota. Po aktywacji Grok może:
- używać niecenzuralnych słów,
- odpowiadać w sposób niegrzeczny lub agresywny,
- obrażać rozmówców,
- odmawiać interakcji w określonych godzinach, twierdząc, że „śpi”.
W sieci pojawiły się już nagrania pokazujące, jak chatbot reaguje w tym trybie.
1. Grok 3 voice mode vs. ChatGPT https://t.co/4TZ60v9dzk
— Poonam Soni (@CodeByPoonam) February 23, 2025
Jak widzicie powyżej Grok nazwał ChatGPT „mechanicznym gównem”, co jasno pokazuje, jak bardzo zmienia się jego sposób wypowiedzi po aktywacji trybu „Unhinged”.
Ile kosztuje dostęp do nowych funkcji?
Nie każdy może skorzystać z nowej formy komunikacji z Grokiem. Aby odblokować możliwość prowadzenia rozmów głosowych i aktywować tryb bez cenzury, trzeba wykupić subskrypcję Premium Plus, której cena wynosi 239 zł miesięcznie.
W ramach tego pakietu użytkownik otrzymuje:
- pełny dostęp do funkcji Groka,
- obsługę rozmów głosowych,
- wybór męskiego lub żeńskiego głosu,
- możliwość korzystania z trybu „Unhinged”.
Jak nowe funkcje wpłyną na sposób korzystania z Groka?
Dodanie obsługi głosu sprawia, że Grok staje się bardziej interaktywny i przypomina asystentów znanych z innych aplikacji. Tym, co go wyróżnia, jest tryb pozbawiony jakiejkolwiek cenzury, który może budzić mieszane odczucia.
Nie wiadomo jeszcze, jak użytkownicy zareagują na możliwość prowadzenia rozmów z chatbotem, który może być niegrzeczny czy wulgarny. Może się to okazać ciekawym eksperymentem, ale też wywołać kontrowersje, jeśli chatbot zacznie przekraczać pewne granice.
Alternatywa dla tradycyjnych chatbotów?
Nowa wersja Groka to nietypowa opcja na rynku asystentów AI. Standardowe chatboty najczęściej są zaprogramowane tak, aby unikać kontrowersyjnych wypowiedzi i przestrzegać zasad etyki. Grok w trybie „Unhinged” działa inaczej, co może przyciągnąć użytkowników szukających czegoś mniej przewidywalnego.
Czas pokaże, czy to rozwiązanie okaże się długoterminowym sukcesem, czy raczej ciekawostką, która po pewnym czasie zostanie wycofana lub zmodyfikowana. Pewne jest jedno – Elon Musk ponownie postawił na innowacyjne podejście, które wzbudza wiele dyskusji.