Uwaga, nadciąga wydarzenie, na które czekają wszyscy ci, którzy już piętnaście razy ukończyli GTA V i nadal myślą, że jeszcze raz to “na spokojnie, dla fabuły”.
Microsoft ogłosił, że 15 kwietnia 2025 roku Grand Theft Auto V w wersji Edycja Rozszerzona zostanie dorzucona do Game Passa. I nie chodzi tu tylko o wersję konsolową – tym razem również gracze na PC będą mogli wejść do Los Santos bez konieczności szukania przecen na Steamie.
To pierwszy raz, kiedy GTA V w tej wersji pojawi się dla wszystkich rodzajów subskrypcji:
- Game Pass (konsola),
- Game Pass na PC,
- Game Pass Ultimate.
Czyli bez kombinowania – masz którąkolwiek z tych wersji? Wjeżdżasz do miasta.
Co zawiera ta cudownie odgrzana wersja?
To nie ten sam staruszek, którego odpalałeś dziesięć lat temu i który wyglądał jak gra z czasów, kiedy YouTube miał jeszcze system oceniania na gwiazdki. Ta edycja to wersja, która zadebiutowała na PC w marcu 2025 roku i zawiera wszystko to, co konsolowi gracze dostali już wcześniej – czyli całą zawartość z PlayStation 5 i Xbox Series X/S.
Będzie:
- Obsługa AMD FSR 1 i 3 – żeby Twoje GPU mogło udawać, że ma więcej mocy, niż faktycznie ma,
- NVIDIA DLSS 3 – czyli AI magicznie dorabia klatki, bo ludzki wzrok i tak się nie zorientuje,
- ray tracing – światła, cienie i odbicia, które wyglądają tak dobrze, że zapomnisz, że nadal grasz w grę z 2013.
Gra ma działać płynnie nawet na komputerach, które nie są świeżo z fabryki. Czyli nie musisz mieć rakiety, żeby zagrać – wystarczy, że Twój komputer nie płonie przy otwieraniu Chrome’a.
Co z trybem online? GTA Online też będzie – i to nie byle jaki
W ramach Game Pass dostaniesz także dostęp do rozszerzonego GTA Online, takiego samego jak na konsolach nowej generacji. Czyli:
- nowa zawartość,
- nowe misje,
- nowe auta,
- nowy sposób na zmarnowanie kolejnych setek godzin, jeżdżąc w kółko i czekając, aż kumpel dołączy do sesji.
To wszystko będzie dostępne bez żadnych dodatkowych opłat. Po prostu: masz suba, masz grę. Możesz wejść, zagrać, wysadzić coś i poczuć się jak 15-latek, który właśnie odkrył, że gry mogą mieć mapy większe niż jego osiedle.
Czy Microsoft planuje coś jeszcze? Niby tak
Zgodnie z oficjalnym blogiem Xbox, GTA V to dopiero początek. W drugiej połowie kwietnia planowane są kolejne aktualizacje biblioteki Game Pass. Co dokładnie się tam pojawi? Nie wiadomo. Może coś równie dużego, może kolejne indyki z pikselami i filozofią. Ale skoro GTA V otwiera kwiecień, to jest szansa, że dalej też będzie nieźle.
Jeśli masz Game Passa, to absolutnie. Jeżeli nie – to może to jest moment, żeby rozważyć, czy 4 dyszki miesięcznie nie są lepsze niż kupowanie GTA V po raz czwarty na innej platformie. Zwłaszcza że teraz dostaniesz najnowszą wersję, z ulepszoną grafiką, dodatkami online i technologiami, których nazwy brzmią jak zaklęcia z podręcznika dla grafików.