Zakup nowego telefonu to zawsze dylemat – jaką pamięć wybrać? Jeszcze niedawno 64 GB wydawało się wystarczające, ale rzeczywistość szybko to zweryfikowała. W 2025 roku nawet 128 GB może okazać się za mało. Dlaczego?
Współczesne aplikacje są coraz bardziej rozbudowane. Facebook, Instagram czy TikTok przechowują masę danych tymczasowych. Popularne gry potrafią zająć 30-40 GB, a profesjonalne programy do obróbki zdjęć czy wideo wymagają sporo miejsca na pliki robocze.
Sam system operacyjny z każdą aktualizacją pęcznieje. Android czy iOS zajmują już kilkanaście gigabajtów, a każda kolejna wersja potrzebuje dodatkowej przestrzeni. Do tego dochodzą zdjęcia i filmy – jedno nagranie w 4K może ważyć kilka gigabajtów.
Różne potrzeby = różna pamięć
Jeśli używasz telefonu głównie do przeglądania internetu, mediów społecznościowych i robienia zdjęć, 128 GB może wystarczyć. Musisz jednak liczyć się z tym, że po instalacji systemu i podstawowych aplikacji zostanie ci znacznie mniej wolnego miejsca.
256 GB to obecnie rozsądny wybór dla większości użytkowników. Zmieścisz sporo aplikacji, zdjęć i filmów bez ciągłego zastanawiania się, co by tu skasować. Telefon z taką pamięcią posłuży ci spokojnie przez kilka lat.
Fotografujesz dużo? Nagrywasz filmy? A może lubisz mieć pod ręką sporą bibliotekę gier? W takim razie warto pomyśleć o 512 GB. Unikniesz częstego przenoszenia plików do chmury czy na komputer.
1 TB to przestrzeń dla profesjonalistów. Jeśli pracujesz w branży kreatywnej, nagrywasz materiały w 8K lub potrzebujesz mieć przy sobie całe archiwum multimediów – taka pojemność ma sens.
Karty pamięci odchodzą do lamusa
Coraz więcej producentów rezygnuje ze slotów na karty microSD. Dlaczego? Wbudowana pamięć jest po prostu szybsza, co przekłada się na wydajność całego urządzenia. Kupowanie telefonu z myślą o późniejszej rozbudowie może okazać się ślepą uliczką.
Chmura też nie jest idealnym rozwiązaniem. Wymaga stałego dostępu do internetu, a miesięczne opłaty przez 2-3 lata mogą przewyższyć koszt zakupu telefonu z większą pamięcią.
Co więc wybrać?
128 GB to absolutne minimum, które szybko może okazać się kulą u nogi. 256 GB zapewni komfort użytkowania większości osób. Przy intensywnym korzystaniu z multimediów warto rozważyć 512 GB. Terabajt? To opcja dla tych, którzy naprawdę potrzebują takiej przestrzeni do pracy.
Pamiętaj – lepiej dopłacić do większej pamięci na starcie, niż później borykać się z ciągłym brakiem miejsca. Smartfon to inwestycja na kilka lat, więc warto dobrze przemyśleć swoje potrzeby.
PS. Jeśli zastanawiasz się nad konkretnym modelem, sprawdź w specyfikacji, ile miejsca zajmuje sam system. To pomoże ci lepiej oszacować realną ilość dostępnej pamięci.