edits

Instagram wypuścił Edits – nowy edytor wideo z AI

Instagram, w swej nieskończonej łaskawości, postanowił wrzucić na rynek własną aplikację do edycji wideo. Wiecie jaką?

Nazywa się Edits i wygląda na to, że ma zastąpić miejsce po CapCut – tej popularnej chińskiej aplikacji, którą wyparowano z amerykańskiego App Store.

Nie trzeba było długo czekać, żeby Instagram spróbował zaklepać tę lukę dla siebie.

Instagram wypuścił Edits - nowy edytor wideo z AI ciekawostki TikTok, Reels, narzędzia dla twórców, montaż filmów, Instagram, edytor wideo, Edits, CapCut, aplikacja mobilna, AI w wideo Instagram, w swej nieskończonej łaskawości, postanowił wrzucić na rynek własną aplikację do edycji wideo. Wiecie jaką? edits instagram

Edits to nie jakaś biedna nakładka z filtrami, tylko pełnoprawne narzędzie dla ludzi, którzy montują filmiki w socialach. Działa niezależnie od Instagrama, więc można sobie spokojnie przerabiać klipy i wrzucać je potem gdziekolwiek – na TikToka, Reelsy, Shorts czy nawet na YouTube, jeśli ktoś naprawdę potrzebuje walczyć o każdą sekundę uwagi w internecie.

Aplikacja oferuje cały zestaw funkcji. Można nagrywać, przycinać, łączyć, podkładać teksty, wrzucać efekty i bawić się animacjami opartymi na sztucznej inteligencji. Tak, dokładnie – AI nie odpuszcza nikomu. Edits dorzuca też różne przejścia, opcje pracy z wieloma warstwami i podstawowe funkcje dźwiękowe. Wszystko to w jednej aplikacji, żeby nie trzeba było się rozdrabniać na milion programów i edytorów.

Są też rzeczy dla tych, co lubią mieć wszystko pod kontrolą. System zarządzania projektami pozwala porządkować pomysły, robić wersje robocze i nie zgubić się w chaosie klipów. A jeśli komuś brakuje weny – jest tam specjalny kanał, gdzie można podejrzeć, jak inni się starają. Feed z inspiracjami, jak Instagram go nazywa, ale nie daj się zwieść – to po prostu podgląd pomysłów lepszych od twoich.

Instagram wypuścił Edits - nowy edytor wideo z AI ciekawostki TikTok, Reels, narzędzia dla twórców, montaż filmów, Instagram, edytor wideo, Edits, CapCut, aplikacja mobilna, AI w wideo Instagram, w swej nieskończonej łaskawości, postanowił wrzucić na rynek własną aplikację do edycji wideo. Wiecie jaką? aplikcja

Interfejs wygląda przyjaźnie i nie krzyczy „jestem zrobiony przez kogoś, kto nie zna realiów montowania”. Instagram wciągnął do współpracy osoby, które faktycznie robią filmy i z jakiegoś powodu lubią się dzielić opiniami o interfejsach. Efekt? Edits jest prosty w obsłudze i szybki – dokładnie taki, jaki powinien być, gdy chcesz zmontować coś w trzy minuty między jednym tramwajem a drugim.

Co ważne – Instagram nie zrobił Edits tylko po to, żeby działało na Instagramie. Aplikacja pozwala na eksport materiałów gotowych na TikToka, YouTube Shorts i inne platformy. Nikt nie każe ci się zamykać w jednej aplikacji, co – biorąc pod uwagę ich historię z Reelsami – jest naprawdę rozsądnym posunięciem.

Plany na przyszłość? Trochę jak lista zakupów na święta. Mają się pojawić funkcje typu klatki kluczowe (czyli coś dla tych, co faktycznie wiedzą, co robią), współdzielona edycja (czyli ty i twoja paczka możecie grzebać w tym samym projekcie), więcej opcji tekstu, czcionek, dźwięków i, oczywiście, dodatkowe efekty z udziałem AI. Jeśli te dodatki faktycznie wejdą w życie, to Edits może całkiem serio zastąpić CapCuta – a może nawet być wygodniejszy dla osób, które chcą szybko i bez kombinowania ogarniać treści na kilka platform jednocześnie.

Instagram trafił w moment. Ludzie szukali alternatywy po zniknięciu CapCuta i znaleźli Edits. Aplikacja nie próbuje udawać czegoś, czym nie jest. Nie udaje nowej ery montażu wideo. Daje za to narzędzia, które faktycznie się przydają. Jeśli montujesz Reelsy, TikToki czy inne krótkie formy, to Edits może ułatwić życie – bez kombinowania i bez potrzeby robienia doktoratu z montażu. Bezpośredni link do aplikacji – tutaj.

Udostępnij
Facebook
Twitter
E-Mail
Dołącz do nas
Czytaj również
Polecamy
Scroll to Top