Coraz więcej osób pada ofiarą oszustów działających w internecie. Szczególnie niebezpieczne są reklamy na Facebooku, które wyglądają jak prawdziwe.
O tym problemie głośno mówi teraz CSIRT KNF, czyli zespół ekspertów od bezpieczeństwa w sieci, działający przy Komisji Nadzoru Finansowego. Ich zadaniem jest chronić nas przed zagrożeniami w internecie i ostrzegać, gdy pojawi się coś niepokojącego.
Eksperci z CSIRT KNF zauważyli, że oszuści często udają popularne sklepy. Niedawno na przykład podszywali się pod Decathlon, znany sklep sportowy. Na Facebooku pojawiły się reklamy, które obiecywały namioty za śmiesznie niskie ceny – zaledwie kilkanaście złotych! To brzmi jak świetna okazja, prawda? Niestety, jest to pułapka.
Uwaga! Cyberprzestępcy zamieszczają reklamy na portalu @facebook, w których podszywają się pod sklep #Decathlon.
Oszuści oferują użytkownikom produkty w atrakcyjnych cenach.
W kolejnym kroku wymagają wypełnienia krótkiej ankiety, a w rzeczywistości wyłudzają dane osobowe oraz… pic.twitter.com/wnVJH41zO0— CSIRT KNF (@CSIRT_KNF) July 10, 2024
Jak działa ten przekręt? Oszuści liczą na to, że skusimy się na super ofertę i klikniemy w reklamę. Potem proszą nas o wypełnienie ankiety, żeby “odebrać nagrodę” lub “skorzystać z promocji“. W tej ankiecie pytają o nasze dane osobowe i, co gorsza, o informacje dotyczące naszej karty bankowej lub kredytowej. Gdy wpiszemy te dane, przestępcy uzyskują dostęp do naszego konta bankowego. I tu zaczyna się prawdziwy problem.
Co ciekawe, często nie od razu zorientujemy się, że padliśmy ofiarą oszustwa. Dlaczego? Bo przestępcy bywają sprytni. Zamiast ukraść od razu dużą sumę, co byśmy szybko zauważyli, zabierają małe kwoty, ale regularnie. Na przykład mogą przez kilka miesięcy co tydzień zabierać po 20-30 złotych. Dla wielu osób takie małe kwoty mogą umknąć uwadze przy sprawdzaniu stanu konta.
CSIRT KNF podkreśla, że takie oszustwa nie dotyczą tylko jednego sklepu czy jednego rodzaju produktu. Dzisiaj oszuści udają, że sprzedają tanie namioty, a jutro mogą oferować buty, elektronikę albo cokolwiek innego, co akurat jest popularne. Dlatego musimy być czujni za każdym razem, gdy przeglądamy Facebooka czy inne media społecznościowe.
Jak się bronić przed takimi oszustwami? Oto kilka prostych zasad:
- Nie wierz w cuda. Jeśli jakaś oferta wydaje się zbyt dobra, żeby była prawdziwa, prawdopodobnie tak właśnie jest.
- Zawsze sprawdzaj oficjalną stronę sklepu. Jeśli widzisz super promocję Decathlonu na Facebooku, wejdź na prawdziwą stronę Decathlonu i poszukaj tej oferty tam.
- Nigdy nie podawaj danych swojej karty bankowej w ankietach czy formularzach znalezionych w internecie.
- Regularnie sprawdzaj swoje konto bankowe. Zwracaj uwagę nawet na małe, podejrzane transakcje.
- Zainstaluj dobry program antywirusowy na komputerze i telefonie. Aktualizuj go regularnie, podobnie jak system operacyjny.
Co zrobić, jeśli podejrzewasz, że padłeś ofiarą oszustwa?
Natychmiast skontaktuj się ze swoim bankiem. Powiedz im, co się stało i poproś o zablokowanie karty. Warto też zgłosić sprawę na policję. Im szybciej zareagujesz, tym większa szansa, że uda się zapobiec większym stratom.
Pamiętaj, że oszuści nie celują tylko w osoby starsze czy mniej obeznane z komputerami. Coraz częściej ofiarami padają też młodzi ludzie, którzy na co dzień świetnie radzą sobie w internecie. Czasem chęć skorzystania z super okazji jest tak silna, że zapominamy o ostrożności.
CSIRT KNF i inne instytucje państwowe starają się nas edukować i ostrzegać przed zagrożeniami w sieci. Organizują kampanie informacyjne, publikują ostrzeżenia. Ale ostatecznie to od nas samych zależy, czy damy się nabrać oszustom. Musimy być czujni i ostrożni za każdym razem, gdy korzystamy z internetu.