Apple wypuściło iOS 18.4.1 – drobną aktualizację, która na pierwszy rzut oka nie zapowiadała większych zmian. Nie dodano żadnych nowych funkcji ani nie zmieniono wyglądu systemu.
Ot, klasyczna poprawka, która miała “usprawnić działanie”. Problem w tym, że po instalacji użytkownicy zaczęli zgłaszać skrócony czas pracy baterii. Czy to tylko złudzenie, czy rzeczywiście coś jest na rzeczy?
No więc, jak zwykle, zamiast zgadywać i kręcić nosem nad ekranem, lepiej sięgnąć po dane. Kanał iAppleBytes, który na serio traktuje testowanie iOS-ów, postanowił sprawdzić, co się dzieje z baterią po instalacji 18.4.1. W ruch poszedł benchmark Geekbench 4 Battery Test – klasyk w tej kategorii. Sprawdzono kilka modeli iPhone’ów: SE 2020, XR, 11, 12, 13, 15 oraz 16. Testy nie kłamią. Ale niestety – nie mają też dobrych wiadomości.
Najgorzej wypadł iPhone 15. Tak źle, że test dał mu najniższy wynik w historii pomiarów iAppleBytes. Jeżeli masz ten model i zastanawiasz się, czy bateria trzyma krócej- odpowiedź brzmi: tak. I to nie tylko Twoje wrażenie. iPhone 16 też nie błyszczy. Wyniki są słabsze, niż można by się spodziewać po telefonie tej klasy.
Ale spadki nie dotyczą tylko nowości. SE 2020, XR i 12 również notują gorsze wyniki. Nie są one może dramatyczne, ale wystarczające, żeby musieć częściej podłączać telefon do ładowarki. Jeżeli masz któryś z tych modeli i używasz go intensywnie, pewnie już zauważyłeś różnicę.
Z drugiej strony, iPhone 11 oraz 13 poradziły sobie nieco lepiej. Co ciekawe, zanotowały nawet niewielki wzrost wydajności baterii. Nie są to duże zmiany, ale odnotowane w testach – więc coś jest na rzeczy. System najwyraźniej lepiej dogaduje się z tymi konkretnymi modelami.
No i teraz pytanie, które zadaje sobie każdy użytkownik iPhone’a: czy warto instalować iOS 18.4.1? Jeśli masz model, który dostał po baterii – możesz się wstrzymać, zwłaszcza jeśli nie masz problemów ze stabilnością. Jeśli zależy Ci na poprawkach bezpieczeństwa i jesteś gotowy na krótszy czas pracy na jednym ładowaniu – śmiało, tylko potem nie mów, że nie ostrzegaliśmy.
Ważne jest, że testy przeprowadzane przez iAppleBytes to nie to samo co codzienne użytkowanie. One pokazują ekstremalne scenariusze – ciągłe obciążenie, bez przerw, w warunkach laboratoryjnych. Więc jeśli telefon działa Ci trochę krócej, ale nadal wytrzymuje dzień – możesz to zignorować i żyć dalej, jak wszyscy pozostali.
Jeśli jednak zauważyłeś, że bateria rozładowuje się znacznie szybciej, możesz spróbować paru rzeczy: zamknąć aplikacje w tle, zredukować jasność ekranu, ograniczyć odświeżanie w tle, włączyć tryb oszczędzania energii, a jeśli masz za dużo wolnego czasu – zresetować ustawienia. Niektórzy robią też pełne przywracanie systemu, ale to już zabawa dla odważnych albo zdesperowanych.
Na razie nie ma żadnych informacji od Apple na temat ewentualnych poprawek związanych z baterią, więc trzeba działać na podstawie tego, co pokazują testy. A testy mówią jasno: iOS 18.4.1 nie jest specjalnie łaskawy dla baterii w wielu iPhone’ach. W szczególności, jeśli masz iPhone’a 15 – miej pod ręką kabel.