Apple wypuściło wczoraj wieczorem kolejną aktualizację – iOS 18.6 beta 3. Co nowego wnosi aktualizacja? O tym w dzisiejszym wpisie.
Jak zapewne się domyślacie najnowsza wersja systemu w wersji beta zamiast nowych funkcji, użytkownicy dostają coś znacznie mniej widowiskowego, czyli poprawki błędów i optymalizację działania systemu. Ale hej, kto nie lubi aktualizacji, które nie psują niczego nowego?
Co nowego w iOS 18.6 beta 3
Ta trzecia wersja testowa została udostępniona osobom, które zapisały się do programów beta Apple. Co ciekawe, nie skończyło się tylko na iOS – firma wypuściła też nowe wersje beta iPadOS 18.6, macOS Sequoia 15.6, watchOS 11.6, tvOS 18.6 i visionOS 2.6. Wszystkie te aktualizacje łączy jedna cecha: są nudne. Ale w dobrym znaczeniu – ich zadaniem jest usprawnić to, co już działa.
Nie ma tu mowy o żadnych przeprojektowaniach interfejsu, nowych aplikacjach czy przełomowych rozwiązaniach. iOS 18.6 beta 3 ma być po prostu bardziej płynny, bardziej stabilny i mniej irytujący w codziennym użytkowaniu. Drobne poprawki mogą obejmować zarządzanie pamięcią, reakcję systemu na polecenia i ogólne dostrojenie działania urządzenia. Krótko mówiąc: mniej zawieszek, więcej działania.
Ten typ aktualizacji to klasyczny przykład wersji „utrzymaniowej” – Apple łata, co ma do załatania, zanim we wrześniu wypuści nowy system iOS 26, czyli coś, co naprawdę rozgrzewa komentarze na Redditcie i łamie wątpliwej jakości filtry do przecieków. Do tego czasu użytkownicy muszą zadowolić się czymś bardziej przyziemnym.
Pozostałe systemy też dostały swoje porcje poprawek:
- iPadOS 18.6 beta 3 – podobnie jak iOS, skupia się na stabilności.
- macOS Sequoia 15.6 beta 3 – poprawki błędów i działania systemu.
- watchOS 11.6 beta 3 – zmiany skupione na płynności i responsywności zegarka.
- tvOS 18.6 beta 3 – kosmetyczne usprawnienia w działaniu Apple TV.
- visionOS 2.6 beta 3 – aktualizacja dla Vision Pro, bez podania szczegółów co do zmian.
Jeśli masz zapasowe urządzenie, które nie służy Ci do płacenia rachunków, komunikacji z pracą ani jako jedyny kontakt z rzeczywistością – możesz spokojnie zainstalować wersję beta i przetestować, jak działa. Wersję można pobrać po zapisaniu się do Apple Beta Software Program lub przez konto deweloperskie, a instalacja odbywa się standardowo przez ustawienia urządzenia.
Dla przeciętnego użytkownika nie będzie to ekscytujące. Ale jeśli interesuje cię, jak Apple utrzymuje swoje systemy w formie – to właśnie robisz doktorat z „jak nie zepsuć niczego, aktualizując wszystko”.