Apple udostępniło pierwsze dane o iOS 18. Z najnowszego raportu wynika, że do 21 stycznia 2025 roku system zainstalowano na większości iPhone’ów.
Na aktualizację zdecydowało się 68% wszystkich użytkowników.
W przypadku nowszych telefonów wyniki są jeszcze lepsze. Wśród iPhone’ów z ostatnich czterech lat iOS 18 ma już 76% użytkowników. Pozostali korzystają z iOS 17 (19%) lub starszych wersji systemu (5%).
Apple dba o starsze telefony. Najnowszy system można zainstalować nawet na sześcioletnim iPhonie XS z 2018 roku. To spore udogodnienie – nie trzeba kupować nowego sprzętu co 2-3 lata, by mieć dostęp do najnowszych funkcji i zabezpieczeń. Inne firmy często kończą wsparcie już po 3-4 latach.
Długie wsparcie ma konkretne zalety. Telefon jest bezpieczniejszy dzięki regularnym aktualizacjom. Dostajemy też nowe możliwości – ulepszoną Siri czy więcej opcji personalizacji. System jest udostępniany stopniowo, można więc poczekać na opinie innych przed instalacją.
Wysoka liczba aktualizacji pokazuje zaufanie do Apple. Użytkownicy doceniają szybką instalację i nowe funkcje, w tym te oparte na sztucznej inteligencji. Kto woli zostać przy starszej wersji, nadal może korzystać ze wszystkich podstawowych możliwości telefonu.
Apple dokładnie testuje każdą aktualizację. System trafia najpierw do mniejszej grupy użytkowników, co pozwala wykryć ewentualne problemy. Serwery nie są przeciążone, a każdy sam decyduje o momencie instalacji.
To podejście ma też wymiar ekologiczny. Starsze telefony służą dłużej, powstaje więc mniej elektronicznych śmieci. Apple skutecznie łączy nowoczesne rozwiązania z potrzebami różnych grup – od fanów technologii po osoby ceniące stabilną pracę sprzętu.