iPad mini 6, mimo swoich zalet, był krytykowany przez część użytkowników z powodu problemu zwanego „przewijaniem galaretowatym”.
Zjawisko to powodowało, że podczas przewijania treści na ekranie jedna jego strona nie nadążała za drugą, co prowadziło do efektu rozciągnięcia lub przekrzywienia obrazu. Było to szczególnie uciążliwe dla osób bardziej wrażliwych na tego typu zjawiska. Dobra wiadomość jest taka, że Apple podjęło działania w tym zakresie i wprowadziło odpowiednie zmiany w nowym iPadzie mini 7.
Czym jest efekt “przewijania galaretowatego”?
Efekt ten jest wynikiem niesynchronizowanego odświeżania obrazu na ekranie, gdzie jedna jego część reaguje szybciej niż druga. Problem był szczególnie widoczny podczas przewijania w pionie, co skutkowało zniekształconym widokiem tekstu czy grafiki. Dla wielu użytkowników był to dyskomfort, który znacząco wpływał na codzienne korzystanie z urządzenia. Niektórzy byli w stanie zignorować ten efekt, jednak inni zgłaszali, że staje się to męczące i nieprzyjemne.
Nowy iPad mini 7 przynosi poprawki, które mają rozwiązać ten problem. Według informacji od Jasona Snella z podcastu Six Colors, Apple mogło zastosować nowe technologie wyświetlacza, które eliminują lub przynajmniej zmniejszają efekt „przewijania galaretowatego”. Zmiany te nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale istnieje duża szansa, że producent posłuchał opinii użytkowników i zareagował na ich skargi. Snell podkreśla, że zmiany w wyświetlaczu mogą być kluczowe dla poprawy wrażeń z użytkowania nowego iPada mini.
W kręgach technologicznych spekulowano, że Apple mogło zmienić orientację ekranu, co wpłynęłoby na lepszą synchronizację odświeżania obrazu. Tego typu działania mogą skutecznie ograniczyć problem z „przewijaniem galaretowatym”. Nowe komponenty ekranu mogą także mieć ulepszoną konstrukcję, co zapewni płynniejsze i bardziej komfortowe przewijanie treści.
Na chwilę obecną brak jest oficjalnych szczegółów, ale oczekuje się, że użytkownicy sami będą mogli ocenić zmiany po premierze urządzenia, zaplanowanej na 23 października. Wraz z testami użytkowników, demontażami i analizami urządzeń, dowiemy się więcej o ewentualnych modyfikacjach w hardware, które mogą rozwiązać ten uciążliwy problem.
Problem z wyświetlaczem w iPadzie mini 6, choć nie przeszkadzał wszystkim, dla wielu był poważnym mankamentem. Apple podjęło działania mające na celu poprawienie jakości wyświetlacza w nowym modelu, co sugeruje, że firma przywiązuje wagę do opinii swoich klientów. Zmiana w wyświetlaczu to krok w stronę zapewnienia bardziej płynnego i przyjemnego użytkowania. Jeśli oczekiwania się potwierdzą, iPad mini 7 może być urządzeniem, które skutecznie eliminuje problemy z przeszłości.
iPad mini 7 trafi na półki sklepowe już wkrótce, co pozwoli użytkownikom samodzielnie sprawdzić, jak nowe rozwiązania w ekranie wpłyną na codzienne korzystanie z tego kompaktowego tabletu. Wraz z pojawieniem się na rynku pierwszych recenzji i testów będzie można ocenić, na ile problem z „przewijaniem galaretowatym” został rzeczywiście wyeliminowany.
Również popularny serwis iFixit, który znany jest z demontażu najnowszych urządzeń, dostarczy szczegółowych informacji na temat budowy iPada mini 7 i wszelkich zmian, jakie zostały w nim wprowadzone.