Firma Apple wypuściła cztery krótkie reklamy na YouTube, w których pokazuje, dlaczego – ich zdaniem – iPhone to nadal top jeden.
Każdy film trwa zaledwie 14 sekund, czyli mniej więcej tyle, ile przeciętny człowiek wytrzymuje dziś bez rozproszenia uwagi. I właśnie w tym czasie Apple tłumaczy, że ich telefon jest nie tylko błyszczący i drogi, ale też potrafi coś, co faktycznie może się przydać.
W materiałach nie ma słodzenia ani wodotrysków. Firma skupia się na funkcjach, które mają sens w codziennym użytkowaniu. I nie, nie chodzi tu o megapiksele ani ilość obiektywów, tylko o rzeczy, które faktycznie działają. Oto cztery przykłady, które Apple uznało za istotne.
Sprawdzenie lokalizacji dziecka
Pierwszy film skierowany jest do rodziców. Pokazuje, że funkcja „Znajdź mój” w iPhonie pozwala szybko sprawdzić, gdzie przebywa dziecko. I nie, nie trzeba być hakerem ani ekspertem od konfiguracji sieci. Wystarczy mieć urządzenie Apple, zalogować się na odpowiednie konto i kliknąć. Dzięki temu można szybko zlokalizować iPhone’a dziecka, nawet jeśli telefon jest w trybie offline. System korzysta z sieci innych urządzeń Apple znajdujących się w pobliżu, więc działa nawet wtedy, gdy wydaje się, że nie powinien. Rodzic nie musi dzwonić po kolei do wszystkich kolegów i koleżanek dziecka – wystarczy jedno spojrzenie na ekran.
Tryb ochrony po kradzieży
Drugi filmik przypomina, że iPhone nie oddaje się bez walki. Gdy ktoś ukradnie telefon, aktywuje się tryb ochrony skradzionego urządzenia. To nie jest zwykła blokada ekranu – to zestaw zabezpieczeń, który sprawia, że nawet jeśli złodziej zna kod lub zdobędzie telefon odblokowany, nadal nie może zrobić z nim za wiele. Nie można wyłączyć lokalizacji, nie da się przywrócić ustawień fabrycznych bez potwierdzenia tożsamości. Nawet zmiana haseł i ustawień wymaga dodatkowej weryfikacji. Działa to w tle i nie trzeba tego uruchamiać ręcznie. Można się zatem skupić na szoku po kradzieży, a nie na panice związanej z tym, co stanie się z naszymi danymi.
Ceramic Shield
Trzeci materiał dotyczy odporności telefonu. Apple w modelu iPhone 16 stosuje szkło o nazwie Ceramic Shield. To nie jest bajer z nazwą rodem z kreskówki, tylko faktyczne rozwiązanie stworzone przy użyciu kryształów ceramicznych. Według firmy, ten materiał jest bardziej wytrzymały niż standardowe szkło stosowane w innych smartfonach. Ma to znaczenie, bo telefon lubi spaść. Czasem z kieszeni, czasem z biurka, czasem z życia. Z takim szkłem masz większe szanse, że ekran przeżyje spotkanie z podłogą. A nawet jeśli nie, to przynajmniej wiesz, że dałeś mu najlepszą możliwą szansę.
App Store i kontrola aplikacji
Czwarty film dotyczy App Store i tego, co Apple robi, żeby użytkownik nie zainstalował sobie przypadkiem aplikacji, która wyczyści mu konto. Wszystkie aplikacje przechodzą weryfikację. Zespół moderatorów sprawdza je przed publikacją pod kątem zgodności z zasadami i bezpieczeństwa. Dzięki temu ryzyko pobrania złośliwego oprogramowania jest niższe. Apple regularnie usuwa aplikacje, które nie spełniają warunków, więc użytkownik może korzystać z zasobów sklepu z większym spokojem. Nie trzeba się znać na kodzie ani czytać opinii w internecie, żeby zainstalować coś, co nie zrujnuje telefonu ani prywatności.
Czy iPhone faktycznie jest lepszy?
Te cztery funkcje pokazują, że Apple nie ściga się na parametry, tylko skupia na rzeczach, które są przydatne na co dzień. Lokalizacja, bezpieczeństwo, trwałość i kontrola aplikacji – wszystko to jest zintegrowane w systemie. Nie trzeba pobierać dodatkowych aplikacji, nie trzeba się domyślać, co trzeba włączyć. Działa, bo zostało dobrze zaprojektowane (tak, to był jedyny raz, kiedy użyję słowa „zaprojektowane”).
Inne marki też oferują podobne funkcje, ale często trzeba ich szukać w ustawieniach lub w dodatkach producenta. Tutaj wszystko działa od razu. I to jest przewaga, którą trudno podważyć.