iphone16

iPhone może zdrożeć w USA nawet o 43%

Od 9 kwietnia w Stanach Zjednoczonych zacznie obowiązywać nowe, znacznie wyższe cło na towary sprowadzane z wybranych krajów.

Wśród produktów objętych podwyżką znajdują się urządzenia firmy Apple, w tym wszystkie modele iPhone’ów. Według oficjalnych informacji, stawka celna wynosi 54%, co może doprowadzić do gwałtownych zmian cen w amerykańskich sklepach.

Apple produkuje większość swoich urządzeń w Chinach, a nowe przepisy bezpośrednio uderzają w obecny model działania firmy. Cła obejmą import gotowych produktów, co oznacza, że każdy egzemplarz iPhone’a przywożony na rynek amerykański zostanie objęty dodatkowymi opłatami. Firma może zareagować na kilka sposobów, jednak najbardziej prawdopodobne jest, że ceny wzrosną, aby zrekompensować rosnące koszty.

iPhone może zdrożeć w USA nawet o 43% ciekawostki zmiany cen, technologia, smartfony, rynek USA, produkcja Apple, iPhone 16E, iphone 16 pro max, iPhone, Donald Trump, cła USA, ceny iPhone, Apple Od 9 kwietnia w Stanach Zjednoczonych zacznie obowiązywać nowe, znacznie wyższe cło na towary sprowadzane z wybranych krajów. iphone16e 2

Analitycy z Rosenblatt Securities oszacowali, że aby utrzymać obecny poziom zysków, Apple będzie musiało zwiększyć ceny smartfonów o około 43%. Przekłada się to na konkretne liczby. Flagowy model iPhone 16 Pro Max, który obecnie kosztuje 1599 dolarów, może po zmianie kosztować nawet 2300 dolarów. To znacząca różnica, która odczuwalna będzie dla każdego kupującego.

Dotyczy to nie tylko najdroższych modeli. Nawet podstawowy iPhone 16e może podskoczyć z 599 do 850 dolarów. Z kolei wersja 16 Pro, dziś wyceniana na 999 dolarów, może wkrótce osiągnąć poziom 1400 dolarów. Tak wysokie podwyżki będą miały wpływ nie tylko na osoby planujące zakup nowego telefonu, ale również na rynek wtórny, ubezpieczenia urządzeń i oferty operatorów.

Neil Shah z Counterpoint Research zakłada, że firma zdecyduje się na średni wzrost cen o około 30%. To scenariusz zakładający kompromis – częściowe przeniesienie kosztów na klientów oraz niewielkie zmniejszenie marży. Nie wiadomo, czy Apple zdecyduje się na taki krok natychmiast, czy dopiero przy premierze kolejnych modeli. Na ten moment firma nie opublikowała żadnego oficjalnego stanowiska.

Nowe cła zdążyły już odbić się na giełdzie. Wartość akcji Apple spadła o 15%, co może sugerować, że inwestorzy spodziewają się spadku sprzedaży lub zmniejszenia zysków w nadchodzących kwartałach. Zmiany polityki handlowej często wpływają na stabilność firm opartych na globalnych łańcuchach dostaw, a Apple jest jednym z najbardziej wyeksponowanych przykładów takiego modelu działania.

Z perspektywy przeciętnego użytkownika najważniejsze są ceny końcowe. Nawet jeśli Apple zdecyduje się na stopniowe zmiany, realna różnica dla konsumenta będzie wyraźna. Smartfony tej marki od dawna należały do droższych na rynku, a teraz ich ceny mogą stać się zaporowe dla wielu osób.

W dłuższej perspektywie Apple może próbować ograniczyć skutki tych zmian poprzez przeniesienie produkcji do innych krajów, takich jak Indie czy Wietnam, ale nie są to procesy, które da się przeprowadzić z dnia na dzień. Dlatego przez najbliższe miesiące – a być może lata – rynek amerykański będzie musiał funkcjonować w nowych realiach kosztowych.

Udostępnij
Facebook
Twitter
E-Mail
Dołącz do nas
Czytaj również
youtube

YouTube testuje timer do kontroli Shorts

Więc tak, YouTube – to niekończące się źródło krótkich, pulsujących dopaminą filmików, których miałeś obejrzeć tylko dwa, a nagle jesteś trzy godziny później, z jednym okiem suchym jak pustynia i mózgiem przegrzanym jak laptop w łóżku.

Więcej »
Polecamy
Scroll to Top