Jailbreak dla urządzeń mobilnych Apple nie miał się zbyt dobrze aż do wczoraj. AxiomX postanowił wydać swój exploit checkmate, a wtedy polskie i zagraniczne portale zaczęły pisać o przełomie.
Wszystko za sprawą wycieku bootrom i secuROM dla iOS, a to oznacza, że urządzenia od iPhone’a 4S aż do modelu X dostaną Jailbreak na nawet najnowszych wersjach iOS. Mało tego, downgrade będzie możliwy bez odblokowywania oprogramowania.
Jedynym problemem będzie wspomniany Jailbreak, ponieważ z tego co pisało paru deweloperów na Twitterze wynika, że będzie to wersja tethered. W praktyce oznacza to, że do ponownego uruchomienia waszego urządzenia będzie potrzebny komputer z odpowiednią ku temu aplikacją, podobnie będzie w momencie, gdy bateria się rozładuje.
Nie chcę zniechęcać osób zainteresowanych tematem, ale w takiej sytuacji będziecie musieli mieć komputer cały czas ze sobą lub powerbank i nie uruchamiać urządzenia ponownie. Pierwsze dwie opcje są całkiem znośne, ale nigdy nie wiadomo kiedy iOS nas zawiedzie i będziemy musieli uruchomić sprzęt ponownie.
Warto dodać, że być może ktoś odpowiedziany za możliwość odblokowania iOS wymyśli specjalne urządzenie, które będzie w stanie wybudzić wasze urządzenie, ale w tej chwili ciężko stwierdzić czy coś takiego w ogóle się pojawi.
Obecnie musimy czekać na rozwój sytuacji, choć niektórzy twierdzą, że do wybudzenia urządzenia wystarczyłoby nawet Raspberry Pi, które nie należy do drogich urządzeń. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to dodatkowy wydatek pieniędzy.