Nie jest tajemnicą, że Apple od dawna stara się uwolnić od zależności od konkurencyjnych produktów i chce projektować, a najlepiej produkować jak najwięcej komponentów do swoich produktów we własnym zakresie.
Ale nie wszędzie się to udaje, choć od dawna firma próbuje to zrobić. Jedną z pięt achillesowych w tej kwestii jest modem 5G, który Apple od lat stara się rozwijać, ale nie udało się osiągnąć zamierzonego celu, mimo że początkowe plany zakładały wykorzystanie go w pierwszych iPhone’ach 5G. I jak się teraz okazuje, nie zobaczymy go również w przyszłym roku.
Stosunkowo niedawno świat obiegła niepokojąca informacja, że Apple utknęło w opracowywaniu własnego modemu 5G dla produktów i nie jest w stanie go ukończyć w najbliższym czasie. W ślad za tymi informacjami poszedł teraz DigiTimes, azjatycki portal, który może pochwalić się pokryciem łańcucha dostaw Apple, któremu udało się dowiedzieć, że kalifornijski gigant zakontraktował już dużą dostawę modemów 5G od firmy Qualcomm, od której obecnie zaopatruje się w nie dla wszystkich swoich produktów.
Co prawda nowa generacja modemu 5G firmy Qualcomm dla iPhone 15 ponownie ma być znacznie lepsza od poprzedniej generacji, ponieważ ma sprawiać, że połączenia internetowe będą zauważalnie szybsze, a jednocześnie o dobre 60% mniej prądożerne, ale nie jest to do końca dobra wiadomość dla Apple, biorąc pod uwagę jego starania o własne rozwiązania. Każdy dodatkowy rok, w którym musi polegać na konkurencyjnych rozwiązaniach, kosztuje ją sporo pieniędzy.