Po zakupie iPhone’a 5S i iPada mini Retina zdziwiłem się, ponieważ w przypadku telefonu otrzymałem nieoryginalny kabel Lightning z certyfikatem MFi, a ten dołączony do tabletu jest w bardzo złym stanie technicznym.
Jasne mam w zanadrzu kabel Innergie i ttec, ale ten drugi nie chce w ogóle współpracować z iPadem z zainstalowanym iOS 10. Na szczęście BlitzWolf ma w swojej ofercie wiele relatywnie tanich kabli Lightning, które wcale nie ustępują oryginałowi.
Do testów od producenta otrzymałem dwa modele, jeden ma metr długości (z oplotem), a drugi zaledwie 20 cm, więc najlepiej sprawdzi się podczas przesyłania danych, aktualizacji oprogramowania lub powrotu do wcześniejszej wersji.
Obydwa kable sprawdziłem z iPhone’em i iPadem, nie zauważyłem żadnych problemów z ich kompatybilnością na nie wydanym jeszcze oprogramowaniu, choć jak już wspominałem, kabel ttec miał problem z działaniem na iOS 9.3.3 b2. Co ciekawe łączny czas ładowania tabletu i telefonu skrócił się o 45 minut w porównaniu do kabla Innergie Magicable Duo.
Wymiana danych z iTunes i bez odbywa się bez żadnych przygód, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrzucić coś z telefonu/tabletu na nasz komputer lub Maka. Sprawdziłem też działanie kabli z programem do usuwania zbędnych danych z urządzenia mobilnego (iMyfone Umate). W obydwu przypadkach byłem w stanie wyczyścić sprzęt z niepotrzebnych i zalegających danych. Poza tym obydwa urządzenia przywróciłem do iOS 9.3.2, żeby sprawdzić, czy kable sobie z tym poradzą. Na szczęście wszystko poszło po mojej myśli i sprzęt ma już starszą wersję oprogramowania układowego.
Obydwa kable świetnie radzą sobie podczas ładowania iPhone’a 5S i iPada mini Retina za pomocą zewnętrznych baterii (powerbanków). Podłączyłem oba urządzenia do powerbanku Xiaomi i Innergie, a ładowanie rozpoczęło się od razu po wetknięciu złącza Lightning do portu, więc nie ma z tym żadnych problemów. 
Kabel z oplotem jest dostępny w wielu wariantach kolorystycznych, ale ja otrzymałem czarny, krótszy jest tylko i wyłącznie biały. Ciężko powiedzieć coś złego o ich jakości wykonania, ale zauważyłem jeden problem. Nie wiem czy uszkodzenie powstało podczas przesyłki, czy samemu to zrobiłem, ale plastik chroniący port USB schodzi ze swojego miejsca. Mam wrażenie, że nie jest to wada fabryczna, a problem wystąpił podczas przesyłki produktu do mnie.
Podsumowanie
Mam już sporo kabli Lightning w domu, ale produkty BlitzWolfa zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Widać, że producent przykłada się do swojej pracy, a luźny plastik, chroniący port USB to zapewne problem wynikający z podroży paczki. Kable nie są drogie (40 zł z oplotem i 25 zł krótszy), więc mogą spokojnie posłużyć za zamienniki dla oryginału lub główny kabel, z którego będziecie korzystać zamiast fabrycznego. Tańszy mógłby być dłuższy, ale zdaje sobie sprawę z tego, że każdy kabel ma swoje zastosowanie. Jeden (dłuższy) jest do wszystkiego, a krótszy świetnie sprawdzi się podczas aktualizacji, wymiany danych lub ładowania sprzętu zewnętrzną baterią.
Linki do zakupu:
Produkty do testów dostarczył BlitzWolf.
