Rok 2024 okazuje się wyjątkowo trudny dla działu marketingu Apple. Chodzi o serię niefortunnych kampanii reklamowych, które wywołały falę oburzenia.
Pierwsza kontrowersja dotyczyła reklamy iPada Pro. W spocie przedstawiono olbrzymią prasę hydrauliczną niszczącą różne dzieła sztuki i narzędzia twórcze. Celem było ukazanie wszechstronności nowego iPada Pro, sugerując, że urządzenie to może zastąpić tradycyjne metody tworzenia.
Reakcja publiczności była zdecydowanie negatywna. Nie tylko artyści, ale też zwykli odbiorcy wyrazili swoje niezadowolenie. Krytyka skupiała się głównie na bezmyślnym niszczeniu pięknych i użytecznych przedmiotów, co odebrano jako brak szacunku dla sztuki i rzemiosła. Apple zostało zmuszone do przeprosin za tę kampanię.
Wydawało się, że firma wyciągnie wnioski z tej sytuacji. Jednak niedługo potem Apple ponownie znalazło się pod ostrzałem krytyków, tym razem za sprawą reklamy z serii “The Underdogs“.
Ta popularna seria reklamowa, znana z humorystycznego przedstawiania produktów Apple w biurze, przeniosła akcję do Tajlandii. Niestety, sposób ukazania tego kraju spotkał się z ostrą krytyką międzynarodowej społeczności, szczególnie samych Tajów.
Głównym zarzutem było stereotypowe i obraźliwe przedstawienie Tajlandii jako zacofanego kraju, który stał się obiektem żartów. Taki wizerunek był daleki od prawdy i obraźliwy dla mieszkańców tego nowoczesnego państwa. Reakcja władz Tajlandii była bezprecedensowa – rząd oficjalnie wezwał obywateli do zaprzestania korzystania z produktów Apple i przejścia na urządzenia konkurencji.
Skala skandalu była tak duża, że Apple natychmiast usunęło reklamę z YouTube i innych platform internetowych. Wkrótce potem firma wydała oficjalne przeprosiny:
“Chcieliśmy uczcić optymizm i kulturę tego kraju. Przepraszamy, że nie oddaliśmy w pełni obrazu współczesnego życia w Tajlandii. Reklama została wycofana.”
Ta sytuacja stawia przed Apple poważne wyzwania. Firma musi teraz gruntownie przemyśleć swoją strategię marketingową. Prawdopodobnie w przyszłości Apple będzie bardziej ostrożnie podchodzić do kwestii kulturowych i społecznych przy tworzeniu reklam.
Te incydenty powinny być lekcją dla wszystkich globalnych marek. W dzisiejszym świecie, gdzie informacje rozchodzą się błyskawicznie, a reakcje publiczności są natychmiastowe, firmy muszą być niezwykle ostrożne w komunikacji marketingowej. Szacunek dla różnorodności kulturowej i unikanie stereotypów to podstawa sukcesu globalnych kampanii reklamowych.
Miejmy nadzieję, że Apple wyciągnie wnioski z tych doświadczeń i w przyszłości stworzy reklamy, które nie tylko promują produkty, ale też szanują różnorodność kulturową. Czas pokaże, czy firma zdoła naprawić swój wizerunek i odzyskać zaufanie rozczarowanych klientów.