Wraz z udostępnioną czwartą już betą dla deweloperów, oraz drugą publiczną, Apple wprowadziło po cichu blokowanie alertów wywoływanych bezpośrednio w systemie.
Wywoływanie alertu o błędzie stało się bardzo popularną metodą na wyłudzanie danych iCloud, a nawet numerów kart kredytowych od użytkowników, którzy zaufali powiadomieniu.
Czemu jest taki groźny? Po pierwsze jest to alert, który jest powiadomieniem wywoływanym bezpośrednio na urządzeniu. To automatycznie podnosi “wiarygodność” informacji. Użytkownik widzi, że jedyne co musi zrobić to zadzwonić, aby uzyskać pomoc. A po drugiej stronie czeka już rzekomy pracownik Apple, czekający na nasze dane.
Jednak od kolejnej wersji systemu iOS, ten problem ma zostać zażegnany. Domyślna przeglądarka ma blokować tego typu alerty, co odetnie zapewne dość dochodową metodę oszukiwania użytkowników.