Obecnie da się zauważyć, że większość producentów urządzeń mobilnych odchodzi od dawnych standardów przy projektowaniu sprzętu z najwyższej półki. Teraz najważniejszy jest cienki profil smartfona, który niestety wprowadza sporo kompromisów do konstrukcji.
LG postanowiło kroczyć własną drogą i nie ulegać chwilowej modzie, czego niezbitym dowodem jest ich flagowy model G4. Producent zdecydował się umieścić wszystko, czego potrzebują użytkownicy konkurencji, mamy tutaj czytnik kart microSD i możemy w każdej chwili wymienić baterię dzięki zdejmowanej klapce, co na pewno doceni nie jeden użytkownik Androida.
Zanim przejdziemy do recenzji warto przyjrzeć się specyfikacji technicznej, która obejmuje:
- lekko zakrzywiony profil z możliwością wymiany klapki baterii (tworzywo sztuczne lub skóra)
- 5,5 – calowy wyświetlacz QHD (2560 x 1440) z technologią Quantum Dot, chroniony Corning Gorilla Glass 3
- Android 5.1 Lollipop z nakładką LG UX 4.0
- 64 – bitowy układ scalony Qualcomm Snapdragon 808 ( 2 x 1,87GHz + 4 x 1,44GHz),3GB pamięci operacyjnej i GPU Adreno 418
- 16MPix aparat główny z laserowym autofocusem,dwutonową diodą doświetlającą i możliwością rejestracji materiałów wideo w rozdzielczości 2160p
- 8MPix aparat przedni, nagrywający wideo w Full HD
- 32GB pamięci na dane użytkownika z możliwością jej rozszerzenia przy pomocy kart microSD
- wymienna bateria o pojemności 3000mAh
- port microUSB 2.0 ze wsparciem dla SlimPort 4K
- mikrofon, odpowiedzialny za aktywną redukcję szumów
- port podczerwieni i NFC
Wygląd i jakość wykonania
Patrząc na model G4 nie trudno zauważyć połączenie modeli G3 i G Flex 2, co w tym przypadku daje lekko zakrzywiony profil najnowszego flagowca LG. Zakrzywiony profil to nie wszystko należy pamiętać o wymiennych klapkach i rozmiarze sprzętu.
Początkowo obecność 5,5 – calowego wyświetlacza powodowała u mnie zastanowienie, czy sprzęt będzie leżał pewnie w ręce i się nie zawiodłem, LG słynie z wąskich ramek po bokach wyświetlacza, co powoduje, że cała konstrukcja jest wąska i przy takim rozmiarze urządzenie leży idealnie w dłoni. Jednakże G4 jest nieco wyższy od swojego poprzednika, co spowodowane jest tylko i wyłącznie zakrzywieniem całej konstrukcji. Zakrzywieniu daleko do tego z modelu G Flex 2, ale to w zupełności wystarcza i mam wrażenie, że dzięki niemu sprzęt jest wytrzymalszy.
Boki nadal pozostają grube, a sam smartfon w najgrubszym punkcie mierzy 9,8 mm grubości, ale po bokach nie ma żadnych przycisków, wszystkie ulokowano zaraz pod aparatem głównym. Na początku ciężko było mi się do nich przyzwyczaić, ale po 3 dniach wszystko było w porządku. Warto nadmienić, że przyciski regulacji głośności odpowiadają również za skróty. Dolnym uruchomimy aparat, a górnym notatki, drugiego często nie używałem, ale pierwszy okazał się idealnym rozwiązaniem.
Przycisk zasilania jest z nich najmniejszy, choć dzięki innej fakturze łatwo go rozpoznać. Przyciski leżą w idealnym miejscu, ponieważ na nim często leży palec wskazujący, więc ten zabieg ma sens, nie wspominając o nadaniu unikalności całej konstrukcji, czego nie ujrzymy w produktach konkurencji.
Na przodzie zakrzywienie nie jest w ogóle odczuwalne, choć najlepiej odczujemy je trzymając G4 w dłoni. Przyznaję się bez bicia dla mnie to najlepiej leżący smartfon w dłoni, biorąc pod uwagę jego rozmiary. Podczas testów nie miałem żadnych problemów z jednoręcznym użytkowaniem produktu LG, a na to zawsze zwracam uwagę. Sprzęt nie tylko idealnie leży w dłoni, ale również w kieszeni spodni, a sięganie na samą górę wyświetlacza nie sprawia problemów.
Przejdźmy do tylnej klapki, do testów otrzymałem dwie skórzane (czarną i brązową), dostępne są również klapki wykonane z tworzywa sztucznego. Każdy typ dostępny jest w wielu wariantach kolorystycznych, więc jest w czym wybierać. Podejrzewam, że to największa zaleta LG G4, w końcu po zdjęciu klapki mamy dostęp do czytnika kart microSD, a także wymiennej baterii.
Wyświetlacz i dźwięk
Producent postanowił zaimplementować 5,5 – calowy wyświetlacz z technologią Quantum Dot o rozdzielczości 2560 × 1440 pikseli. Oczywiście, jest to panel IPS LCD, a jego zagęszczenie wynosi 538 pikseli/cal. Najważniejsze, że LG nie stawia na kompromisy i wyświetlacz to najwyższa pólka, a obcowanie z nim to czysta przyjemność. Czernie są naturalne, a kolory żywe, wszystkie wyświetlane treści są wspaniałe. Jednakże widać w nim pozostałości z modelu G3, widoczne jest smużenie, które odbywa się, gdy przesuwamy tekst w przeglądarce z góry na dół i vice versa. Smartfon po prostu próbuje zmniejszyć ostrość wyświetlacza w celu oszczędzania energii. Knock On i Code nadal są dostępne, więc podwójne stuknięcie wyświetlacza powoduje jego wybudzenie, a Knock Code odpowiada za jedną z możliwości odblokowania koreańczyka.
Wyświetlacz LG G4 to ścisła czołówka i tego należało się spodziewać, podczas testów nie mogłem się do niczego przyczepić, ewentualnie do faktu, że Quad HD to niepotrzebna rozdzielczość, ponieważ wystarczy mi jedynie Full HD.
Głośnik odpowiedzialny za odsłuch muzyki znajduje się na samym dole z tyłu. Gra zdecydowanie lepiej od poprzedników, a różnica w jakości dźwięku jest odczuwalna. Jedynym mankamentem jest niefortunne umieszczenie głośnika, który łatwo możemy zasłonić dłonią, co przełoży się na jego zagłuszenie i lekkie zniekształcenie wydobywającego się z niego dźwięku.
Oprogramowanie
Nie miałem przyjemności korzystać z LG G3, ale w ostatni weekend spotkałem się ze znajomym, który używa tego modelu i nie widzę wielu zmian w nakładce LG, choć ma parę nowości względem poprzedniej wersji. Aplikacja kalendarza doczekała się wielu zmian i teraz wyświetla przypomnienia o ważnych sytuacjach niemal w każdym miejscu. W końcu Galeria zyskała podział na kategorie.
Teraz Galeria jest zdecydowanie lepiej zorganizowana względem poprzedniej wersji LG UX. Możemy również zmienić rozmieszczenie przycisków funkcyjnych, choć osobiście nie było mi to potrzebne do szczęścia, bo nie miałem żadnych problemów z używaniem go jedną ręką. Warto nadmienić, że sprzęt może automatycznie wykonywać wybrane operacje w zależności od lokalizacji, w której znajduje się użytkownik. Nie trudno zauważyć, że dostępne są wszystkie aplikacje Google, wliczając w to Chrome i Dysk Google (100GB na 2 lata przy zakupie LG G4).
Interfejs wygląda interesująco, wszystko za sprawą elementów znanych z Lollipopa i wielu ciekawych funkcji. Podwójne okno jest dostępne i pozwala użytkownikowi na uruchamianie dwóch aplikacji naraz, widżet Smart Notice nie tylko informuje nas o panujących warunkach pogodowych, ale również o aplikacjach działających w tle, które drenują baterię. Sugestie nie są złe, ale podejrzewam, że nie usatysfakcjonują wielu użytkowników, choć LG ma o tym inne zdanie.
Aplikacje QSlide wracają, potrzebujecie dodatkowych aplikacji? Po uruchomieniu ich w belce powiadomień i szybkich ustawień zyskujemy skróty do kalendarza, kalkulatora i wielu innych systemowych aplikacji (tylko one są wspierane). Największe zainteresowanie wzbudził we mnie Smart Bulletin, mamy tam dostęp do wielu ważnych informacji i do aplikacji LG Health, a także rad, dotyczących lepszego użytkowania smartfona. Nie mam pojęcia, jak wygląda to na poprzednich modelach z serii G, ale w przypadku G4 wszystko jest przejrzyste i czytelne.
LG UX oferuje wiele interesujących funkcji, które przydadzą się każdemu użytkownikowi, niektóre z nich możemy łatwo wyłączyć. Widać, że to stopniowe zmiany, które są mile widziane. Podczas testów używałem G4 na co dzień, a system pomimo gorszej od konkurencji specyfikacji działa płynnie i nie widać żadnych zwolnień. Z mojego punktu widzenia pokazuje to, że LG zaczyna iść w dobrym kierunku i skupia się nie tylko na odpowiedniej optymalizacji systemu, ale zależy im również na doświadczeniach użytkownika, płynących z użytkowania ich produktu. To coś, czego brakuje jego konkurencji.
Aparat
Pierwsze co rzuci wam się w oczy, jeżeli spojrzycie na tył LG G4 to sporych rozmiarów obiektyw aparatu głównego o jasności f/1.8. Wspomaga go dwutonowa dioda doświetlająca, laserowy autofocus i technologia ColorSpectrum pozwalająca na konfigurację balansu bieli, co przekłada się na osiągnięcie bardziej realistycznych i żywych kolorów.
Producent do dyspozycji użytkownika oddał 3 – osiową stabilizację obrazu i nie ma szans na zauważenie żadnych drgań podczas wykonywania zdjęć lub nagrywania materiału wideo. Jedna sprawa może wam się wydać dziwna, skąd tak duży obiektyw? Większy obiektyw zbierze więcej światła i zrobi lepszy pożytek z 3 – osiowej stabilizacji obrazu.
Na froncie mamy do czynienia z 8MPix aparatem, który pozwala na wykonywanie świetnych auto portretów nawet bez stukania w wyświetlacz smartfona. Wszystko za sprawą dedykowanym do tej czynności gestom,wystarczy umieścić rękę blisko aparatu i zacisnąć ją w pięść, aby rozpocząć odliczanie do wykonania zdjęcia. Z mojego punktu widzenia to najlepszy przedni aparat dostępny obecnie w smartfonie z Androidem. Zdjęcia są szczegółowe, a szerokokątny obiektyw pozwala na wykonanie zdjęć grupowych.
Interfejs? Mamy dostęp do wielu różnych. Prosty pozwala na wykonanie zdjęcia stuknięciem w wyświetlacz i to wszystko, nie znajdziemy tutaj żadnych dodatków. Podstawowy pozwala na wybór dodatkowych trybów wykonywania zdjęć, ale najwięcej kryje się w trybie ręcznym.
W tym trybie odnajdą się bardziej zaawansowani użytkownicy, którzy chcą wykonać naprawdę ładne zdjęcia. Mamy tutaj dostęp do zmiany balansu bieli,czułości ISO, prędkości migawki i wielu innych. Wszystkie zmiany momentalnie pojawiają się w wizjerze, nie chcecie robić zdjęć w formacie JPG? Możecie je wykonać w RAW (DNG), potem wystarczy parę chwil w Lightroom, aby zająć się odpowiednią obróbką zdjęcia. Pliki w formacie RAW zajmują sporo miejsca, więc warto zaopatrzyć się w kartę pamięci, jeżeli wszystkie zdjęcia będą wykonywane w tym formacie.
Balans bieli jest jednym z najważniejszych aspektów aparatu głównego LG G4, wszystko z powodu technologii ColorSpectrum, która jest wspierana podczerwienią. Wtedy analizowany jest cały kadr, aby odwzorowanie kolorów było naturalne. Wykonywanie zdjęć tym aparatem to przyjemność, szczególnie w połączeniu z laserowym autofocusem. Tryb prosty i podstawowy to najprostsze z możliwości wykonywania zdjęć, które będą w stanie zadziwić nie jedna osobę swą jakością.
W sprzyjających warunkach oświetleniowych 16MPix aparat główny radzi sobie bardzo dobrze z wykonywaniem zdjęć. Podczas przybliżania widać, że redukcja szumów działa w czasie rzeczywistym pozbywając się ziarna ze zdjęcia. Przez to zdjęcie traci nieco na ostrości, ale ciężko to dostrzec na pierwszy rzut oka. Sytuacja jest dobrze widoczna podczas wykonywania ujęć nocnych, wtedy prędkość migawki jest wolniejsza, a czułość nie ulega zmianie. W praktyce oznacza to trudności z wykonaniem odpowiedniej jakości zdjęcia w niesprzyjających warunkach oświetleniowych. Na koniec warto dodać, że aparat lubi prześwietlać miejsce, gdzie mamy do czynienia ze sztucznym oświetleniem, ale ogólnie nie jest źle.
Z mojego punktu widzenia to jeden z najlepszych aparatów w urządzeniu mobilnym, szczególnie w połączeniu z oprogramowaniem, do którego producent rzeczywiście się przyłożył (choć to mój pierwszy kontakt z produktami LG). Zdjęcia są przepiękne, choć nie są najlepsze w swojej klasie, wszystko przez przetwarzanie końcowe, którego rezultatem są zasmużone zdjęcia (od czasu do czasu, nie zawsze). Aparat główny modelu G4 to jeden z najlepszych, które możemy zawsze mieć przy sobie.
Zdjęcia w najwyższej rozdzielczości – tutaj.
Jakość połączeń
LG G4 ma jeden z najgłośniejszych głośników przeznaczonych do rozmów. Jeżeli macie probelmy ze słuchem lub rozmawiacie w huku, spokojnie usłyszycie drugiego rozmówcę. Dźwięk jest głośny i wyraźny również po drugiej stronie, a mikrofon redukujący szum ogranicza go do minimum, co pozwala na komfortowe prowadzenie rozmowy.
Wydajność i żywotność baterii
Obecnie we flagowych urządzeniach konkurencji, jak i samego LG montowano Snapdragona 810, którego nie znajdziemy w modelu G4. Producent postawił na słabszą jednostkę – Snapdragon 808 ( 6 rdzeni), wspieraną przez 3GB pamięci RAM i GPU Adreno 418. Na szczęście wszystko działa bez żadnych problemów, chwała, że LG odrobiło pracę domową i zoptymalizowało oprogramowanie, pomimo że jest w nim za dużo preinstalowanych aplikacji.
Interfejs działa płynnie i momentalnie odpowiada na każdą z naszych komend, co teoretycznie może wydawać się dziwne. Podczas codziennego użytkowania sprzęt ani razu się nie zakrztusił, jedyne przerwy były widoczne podczas uruchamiania aplikacji z interfejsu ostatnio uruchomionych. Tak dobrze działający smartfon, to nie tylko zasługa lekkiej nakładki, ale również ścisłej współpracy LG z Qualcommem.
Użytkowanie aplikacji nie sprawia problemów, to samo tyczy się ich uruchamiania w trybie podwójnego okna. Nawet bardziej wymagające gry nie stanowią problemu dla układu scalonego pomimo, że do dyspozycji mamy tylko dwa mocniejsze rdzenie i mniej wydajne GPU Adreno 418. Ostatnie zmiany w LG UX dobitnie pokazują, że LG zaczyna przykładać się do oprogramowania i nie pakuje do swojej ikony nadmiernie nagrzewającego się układu scalonego. Z mojego punktu widzenia połączenie odpowiedniego układu scalonego i dobrze zoptymalizowanego systemu jest receptą na sukces, który przynajmniej w tej kwestii osiągnęło LG.
Początkowo nie wiedziałem, czego spodziewać się po wymiennej baterii o pojemności 3000mAh, ale jeżeli mam opisać to jednym słowem to będzie to na pewno zażenowanie. Podczas codziennego użytkowania sprzęt nie był w stanie wytrzymać nawet 3h SOT, choć były takie dni, że pracował dłużej. Tak czy owak, należy go ładować co wieczór lub z samego rana następnego dnia. Rozumiem zapotrzebowanie na zasilanie podyktowane 5,5 – calowym wyświetlaczem Quad HD, ale nie wiedziałem, że sprzęt będzie miał problem z wytrzymaniem pełnego dnia na jednym ładowaniu. Zazwyczaj sprzęt użytkowany był od 14 do 18 godzin, choć raz udało mi się używać go przez 31. Dobrze, że ogniwo jest wymienne i w momencie pogorszenia żywotności baterii w każdej chwili możemy ją wymienić, a nie całego smartfona.
Cieszę się, że LG postawiło na wymienną baterię, choć brakuje mi tutaj wsparcia dla szybkiego ładowania. Oczywiście lepsza ładowarka naładuje baterię szybciej, choć nie jest to prędkość bliska tej z Quick Charge 2.0 Qualcomma.
LG nie ma własnego rozwiązania, dotyczącego oszczędzania energii, jednakże mamy do dyspozycji to znane z czystej odsłony Androida Lollipop. Możemy je oczywiście uruchomić ręcznie lub w momencie, gdy poziom naładowania baterii spadnie do 15,10 lub 5%. Po uruchomieniu trybu taktowanie procesora zostaje zmniejszone, aby sprzęt dłużej działał, zanim wyłączy się na dobre.
Podsumowanie
Jak na razie bieżący rok jest bardzo dobry dla flagowych produktów. Każdy z osobna ma własne charakterystyczne cechy, które wyróżniają go na tle reszty, a LG próbuje zaoferować najwięcej. Bardzo dobry aparat główny jest wspierany przez odpowiednio przygotowane oprogramowanie i system operacyjny. Konstrukcja jest łatwa do rozpoznania, w końcu to norma w wykonaniu koreańskiego producenta. Jeżeli brakuje wam właśnie tych cech warto zainwestować pieniądze w model G4, na pewno nie jest to wielki skok na przód względem jego poprzedników, ale to samo dotyczy jego konkurentów.
Jeżeli potrzebujecie unikalnego sprzętu, to jest nim bez wątpienia LG G4, razem ze skórzanymi pleckami i możliwością rozbudowy pamięci. Nie mam wątpliwości co do tego, że LG nie odstaje od konkurencji, czego niezbitym dowodem jest właśnie G4.
Za:
- unikalne i atrakcyjne wzornictwo
- 5,5 – calowy wyświetlacz Quad HD prezentuje żywe kolory i idealnie nadaje się do konsumpcji treści
- Snapdragon 808 pokazuje na czym polega optymalizacja systemu operacyjnego
- wymienne tylne panele dostępne w wielu wariantach kolorystycznych
- wymienna bateria i możliwość rozszerzenia pamięci
- jeden z najlepszych aparatów głównych
- tryb ręczny aparatu ma wiele do zaoferowania
- płynne działanie interfejsu
Przeciw:
- za dużo fabrycznych aplikacji w LG UX
- nie zawsze wykonamy zdjęcia w odpowiedniej jakości
- nie chcecie skórzanych plecków, plastikowe są tańsze
Sprzęt do testów dostarczył sklep Komputronik.
