MacBook Pro z 16 – calowym wyświetlaczem miał się niedawno pojawić, ale Apple nadal nie wprowadziło go do sprzedaży.
Niestety nie mamy dobrych wieści, bo ostatnie doniesienia mówią o dużym opóźnieniu jego debiutu.
Początkowo premiera miała nastąpić w październiku bieżącego roku, ale do tej pory nowy komputer Apple się nie pojawił.
MacBook Pro miał zadebiutować w stylu AirPods Pro, czyli bez konferencji, a jedynie za pomocą informacji PR-owych i możliwości zamówienia komputera. Jitesh Urbani pracujący dla IDC i Brooke Crothers zapewniają, że sprzęt zostanie wydany, ale nie znają dokładnej daty debiutu.
Trudno nam uwierzyć, żeby Apple nie pokwapiło się o oddzielną konferencję związaną właśnie z nowym laptopem. Zmian będzie wiele, więc debiut podobny do AirPods Pro mógłby być niewypałem.
Właśnie wtedy Amerykanie mogliby pokazać wszelkie nowości takie jak klawiatura z mechanizmem nożycowym, Touch ID oddzielone od Touch Bara i przede wszystkim 16 – calowy ekran z wąskimi ramkami.
Debiut prawdopodobnie nastąpi dopiero w przyszłym roku pomimo rozpoczęcia produkcji. Apple może szykować się na zwiększenie ilości sprzętu. Wszystko za sprawą 15% podatku, który ma nałożyć rząd Stanów Zjednoczonych.
Cena MacBooka Pro miałaby się zaczynać od 3000$, a sam sprzęt dostanie mocniejszą, bo 96W ładowarkę i procesory Intel i9 z serii Coffee Lake.
Zmiany wyglądają interesująco, ale dopóki nie zobaczymy sprzętu można sobie gdybać w nieskończoność.