Do tej pory Apple korzystało wyłącznie z procesorów Intel do wykonywania większości operacji, ale wygląda na to, że Amerykanie pracują nad układem scalonym bazującym na architekturze ARM i zamierzają go użyć w swoim laptopie.
Będzie on służył do wykonywania mniej złożonych operacji wymagających mniejszego zapotrzebowania energetycznego.
Nie martwcie się, Pro na pewno nie będzie wyposażony tylko w jeden układ scalony, jednostki centralne Intela nadal będą w nich montowane. Przed wydaniem Kaby Lake dla sprzętu Apple pojawiały się doniesienia o przejściu wyłącznie na architekturę ARM.
Na ten moment układ ARM będzie wykorzystywany do trzymania działań poszczególnych aplikacji w tle, co powinno się również przełożyć na dłuższy czas pracy laptopa. Podobno w tym roku powinniśmy spodziewać się pierwszych egzemplarzy MacBooków Pro z dwoma procesorami.
Wg mnie to logiczne wytłumaczenie, ponieważ najnowszy model Pro boryka się krótkim czasem pracy na jednym ładowaniu, a układ scalony ARM mógłby zajmować się ciągłym nasłuchiwaniem ?Hey Siri? i innymi operacjami.
W obecnie sprzedawanych MacBookach Pro zaczęto stosować układ scalony T1 bazujący na architekturze ARM. Jest on odpowiedzialny za działanie dotykowego paska OLED nad tradycyjną klawiaturą i czytnika linii papilarnych ? Touch ID wbudowanego w przycisk zasilania.
To nie wszystko, tegoroczne modele otrzymają procesory Intela oparte o architekturę Kaby Lake i 32GB RAM-u (wreszcie!). Może się również spodziewać drobnego odświeżenia iMaków, które powinny dostać nowe procesory i porty USB C.