Osobiście nie miałem przyjemności korzystać z Moto Z/Z Force, ale po wielu niezależnych recenzjach zauważyłem, że to solidne urządzenia mobilne.
W tym miesiącu pojawiły się pierwsze informacje o ich następcach, a dziś możemy przyjrzeć się prawdopodobnemu wyglądowi Moto Z2 Force.
Skupmy się na wzornictwie, w którym nie zmieniono zbyt wiele (przynajmniej z tyłu), ponieważ smartfon musi być kompatybilny z modułami Moto Mods. Na szczęście tył wygląda schludniej w porównaniu do poprzednika, ale obiektyw aparatu głównego i łączenia do Moto Mods są w tym samym miejscu.
Aparat ma teraz dwa obiektywy, ale nie wiadomo, jak Moto wykorzysta oprogramowanie w połączeniu z aparatem głównym. Pod wyświetlaczem jest zaokrąglony czytnik linii papilarnych wprowadzony wraz z premierą Moto G5/G5 Plus. Ponadto nad ekranem widać podwójną diodę doświetlającą.
Teoretycznie to Moto Z2 Force, ale obudowa jest bardzo cienka, więc mam wrażenie, że mamy do czynienia z Z2, a nie Force z nietłukącym się wyświetlaczem ShatterShield. Obecnie nie wiadomo, czy w tym roku zobaczymy dwie wersje Moto Z2, osobiście chciałbym zobaczyć jedną z nietłukącym się wyświetlaczem.
Najgorszym według mnie zabiegiem jest wprowadzenie loga Lenovo na bok ramki urządzenia mobilnego, ale z drugiej strony może to być znak wodny. Nie zmienia to faktu, że Lenovo jest do tego zdolne i wcale się nie zdziwię, jeśli ostateczna wersja będzie miała logotyp na obudowie.